Hej
Chciałem się podzielić relacją z budowy stolika do ogrodu z plastrów sosny.
Sam nie wiem czy to wyjdzie i czy jak wyjdzie to czy będzie miało jakiś wygląd.
Ale warto spróbować.
A więc zaczęło się jakieś 2 lata temu, jak ojciec zapytał czy pomogę mu zrobić stolik, okazało się że jego koncepcja jest kiepska i teraz robię stolik
Najpierw trzeba było pociąć pieniek na plastry, kilka było już nacietych w tartaku ale za mało więc z pnia który miał być nogą dociołem plastry. Równanie plastrów za pomocą frezarki okazało się dość czasochłonne i męczące. Pomimo tego że już to robiłem nieraz to było ciężko. Grubość wyszła mi 10,5cm, myślę że docelowo będzie gdzieś 10,3cm. Dość ciężko było z niektórymi plastrami bo z racji lenistwa zabieralem na wysokość freza
.
Równe wysokością plastry powycinalem na pilarce taśmowej tak aby się schodzily.
Do dopracowania zostało pasowanie klocków między plastrami. Mimo starań niektórych szczelin nie byłem w stanie uniknąć, stąd moje pytanie czym polecacie je wypełnić po sklejeniu? Myślałem o wybiciu na klej drzazg i zeszlifowaniu...
Gdyby to było do wewnątrz nie miał bym takiego dylematu...
Następnym krokiem będzie sklejeniu całości Soudalem 66a i szlifowanie duuuuuzo szlifowania.
Do klejenia pewnie użyje pasa transportowego, czy się uda? zobaczę.
W spodzie będzie wklejona sklejka 18mm
Jeszcze nie mam pomysłu na nogi ale coś się tam rodzi powoli..
Może będę to barwic? No nie wiem, nie wiem...