Sprawa uchwytów przeciąga się jak flaki z olejem ale tym razem z mojej winy (i długiego weekendu).
Wstępnie miałem wybrane takie:
jednak miałem obawy, że córka może mieć problem z otwarciem szuflady. Dlatego wstrzymałem się z zakupem, pojechałem wczoraj (07.01.2020 w końcu po wszystkich świętach, nowych rokach, długich weekendach i trzech królach), pomacałem i niestety to potwierdziło moje obawy. Jeszcze w wersji z okrągłą rozetą ten chwyt paradoksalnie jest pewniejszy jednak okrągła mi się nie podoba :/
Dlatego postanowiłem pójść w takie:
Kupiłem jeden na przymiarkę i muszę wysupłać jakiś szablon do frezowania pod to. W sumie to jest to uchwyt który od samego początku preferowała moja żona ale finalnie okazało się, że całkiem przypadkowo miała rację