Co tu dużo gadać. Zakupiłem ostatnio wkrętareczkę Metabo Powermaxx potrzebowałem tylko jakiegoś projektu, żeby ją wypróbować. Pojechałem szybko zamówić formatki. Co mogłem dociąłem ze ścinków garażowych.

Jak to zazwyczaj bywa salon na kilka dni zamienił się na plac boju. Tym razem jednak nie było tak źle bo większość brudnych prac robiłem na balkonie.

Co ciekawe jak ciąłem starą płytę ikeowską na szuflady to smród był niemiłosierny.. jak z kanalizacji. Nie wiem czy to zasługa zastosowanego drewna, czy kleju. Spotkaliście się z czymś takim ?

Trochę zabawy z tymi szufladami....jednak metaboxy droższe, ale mniej roboty. Regulatory frontów już zakupione , tylko znaczników nie mieli. Jeszcze zastanawiam się nad wiertłem 20mm ...czy bardziej Wolfcraft Forestener czy CMT ?

Przy okazji moje nowe wspomagacze: przytrzymywacz do płyt pod kątem 90 stopni i prowadnik do wierteł. Prowadnik o tyle lepszy od tego z Wolfcrafta, że tam tulejki są sporo większe od wierteł i mimo użycia go może wyjść krzywo. No i najgorsza sprawa, że w tym sklepowym brakuje tulejki 3 mm a taka akurat często mi się przydaje.

Faktycznie .... zawsze przy robocie musi pomagać.....no chyba, że się jej bajkę włączy

Fajna czysta robota 
a pomocnika tylko pozazdrościć