albo dać membranę i tyle, albo zamiast membrany robić dystans z jakichś listewek i dopiero deska elew.
Nie zrozum nie zle bo jak na pierwsza taka realizacje to jest swietnie! Rowno, estetycznie, dobry rozstaw slupkow, podwojny oczep itd.
Ale...to co jest napisane powyzej jest bledem a zwracam na to uwage bo brak adekwatnej wentylacji elewacji i polaci dachowej jest jednym z naczestszych problemow przy "szkieletowce" w Polsce i czestym powodem nazekania na takie konstrukcje.
Membrana wiatroizolacyjna powinna byc zawsze (chyba, ze uzywamy plyt poszycia ktore maja juz "wbudowana" taka funkcje". Elewacja drewniana powinna byc zalozona na ruszcie tak aby przestrzen pomiedzy elewacja a membrana byla wentylowana. Abstrah**ac juz od kwestii dyfuzyjnosci plyty OSB (bo to temat drazliwy a w tym przypadku i tak nie bedzie generowana para wodna w budynku), montaz na ruszcie zapobiega skraplaniu sie wody z pary wodnej obecnej miedzy membrana a deska elewacyjna. Zastosowane przez Ciebie rozwiazanie negatywnie wplynie na zywotnosc elewacji jak i plyt osb (membrana wiatrowa charakteryzuje sie malym oporem dyfuzyjnym czyli para wodna obecna za elewacja bedzie przenikala do plyty OSB).
Oczywiscie, przy takiej konstrukcji ogrodowej dbalosc o takie szczegoly ma mniejsze znaczenie niz np. przy domu, jednak warto zwracac na to uwage. Ale i tak pewnie postoi dluugo bo solidnie zrobione.