Janko Muzykant atakuje matrix-a i tak.
Po wczorajszym wsadzeniu całości w ściski, dziś rozkręciłem i zacząłem wyrównywanie " deki" (sory Djworek, czy ty aby nie jesteś medykiem od skrzypeczków?)
Z dębiny powstały kołki naciągowe i coś, co nie wiem jak nazwać, taki dolny pochwyt na struny??? i podpórka pod struny, w sumie nie powstała tylko została kupiona za jakieś 10pln. Przy okazji zakupu naciągu do smyczka w sklepie muz.
Zmontowałem se to wszystko na sznurku nylonowym, tak co by było widać chociaż zarys