Sorry, że wciskam się z tematem nieprzystającym do perełek w duchu prawdziwie stolarskim które często są tutaj proponowane ale nie zawsze może być kawior (parafrazując klasyka).
Noszę się z zamiarem liftingu kuchni odkąd urwało się zawiesie w skrajnej szafce.
Tymczasowo jej róg podparłem niedziałającą mikrofalą i książkami.
Choć sprawdza się to rozwiązanie już 10 lat (kuchenkę można wykorzystywać jako chlebak), to po świątecznym remanencie w szafkach dolnych gdzie nie ma nawet jednej szuflady a mechanizm otwierania to kompletna ch*jnia (sklejka przesuwana w wynutowanych torach), uznałem że to ten moment.
Od tygodnia kompulsywnie mierzę rozmaite przedmioty głównie kuchenne żeby optymalnie dobrać parametry użytkowe szafek i szuflad.
Część rozwiązań narzucają warunki (np. rura biegnąca wzdłuż ściany wyznaczająca maksymalną wysokość szafek górnych. Mniejsza od standardowej szerokość blatu, determinowana umiejscowieniem wejścia do kuchni) i budżet (najtańsza akceptowalna płyta Kronospanu na korpus i fronty), chociaż na okucia gotów jestem wycebulić więcej.
Są kwestie które wolałbym skonsultować licząc na wasze doświadczenie techniczne i z użytkowania własnych kuchni.
Na rozgrzewkę kwestia szuflad.
Maxymalna głębokość 45 cm z opcją max 50 cm ale trochę bardziej problematyczną do uzyskania. Dlatego pełny wysuw i jak najmniej strat przestrzeni użytkowej.
Funkcjonalnie i estetycznie optymalnym wydaje mi się układ 14,28,28 cm w jednym ciągu.
12 szuflad w czterech 60-kach.
Tyle, że po sklepaniu kuchni nie chciałbym pluć sobie w brodę ugniatając pudełka herbat i obcinając fleksem kubki bo nie zechcą wejść do tych płytkich.
To samo z tymi niżej, jeśli dzięki uzyskaniu kilku centymetrów przez jedną kosztem drugiej, dam radę przepychać flaszki, jakieś organizery na talerze stawiane w pionie, to skoryguję proporcje a może nawet dodam 5cm do wysokości szafek podwyższając blat.
Jeśli macie sugestie w tej kwestii to chętnie je przyjmę.
Może sprawdziłby się jakiś całkowicie inny podział bardziej awangardowy wizualnie ale bezpieczniejszy funkcjonalnie?
Dla tych co wolą rozmawiać o konkretach dwa pytania:
Jakie są użytkowe/przelotowe wysokości w szufladach na prowadnicach dolnego montażu standardowej szafki 72cm i proporcjach frontów 14,28,28.
Jeśli ktoś znalazłby czas, byłoby miło jakby zmierzył te wysokości zapodając je tutaj.
Drugie pytanie do posiadających doświadczenie z którymś z poniższych systemów (może więcej niż jednym). Co wybrać?
Cenowo mocno zbliżone:
GTV Axis Pro
Hafele Matrix
Rejs Slim Box
Strong Strongmax
Hafele wydaje się budzić największe zaufanie ale jeśli coś innego jest solidniej zweryfikowane pozytywnie to nie będę trzymał się przeczuć.
W każdym razie kierunek pseudoblumowski tandemboxowaty jest mi najbliższy.
Jest jeszcze opcja oryginalnych prowadnic Bluma + klepanie skrzynek ale nikła raczej.
Tymczasem dziękuję za uwagę i do następnych pytań.
Pozdrawiam,
niejaki calandrino