Gdybyś miał trochę surowego drewna, możesz do mnie przyjechać, to Ci ostrugam. Jakoś specjalnie daleko nie masz, a o ile nie chodzi o hurtowe ilości, zrobię Ci to w czynie społecznym.
Dzięki za ofertę i skorzystam na pewno - ale nie na tym etapie. Powiem szczerze - trochę brak mi na to czasu obecnie. Dlatego bardziej nastawiam się na kupno, niż współpracę, NIESTETY.
Cenie sobie integrację, lubie robić w materiale od zera - ale wiem ze to zajmie mi sporo "momentów", i to nie tyle sama praca, co jej organizacja.
Musiałbym jechać na skład, a najbliższy sensowny, sprawdzony mam 30 km i to w drugą stronę niż do Ciebie (Łowicz)
Potem 70 km w jedną stronę do Ciebie - plus struganie, pogadanie, czyli 1h drogi, jakiś czas na robocie i potem 1h powrót.
Czyli mamy 200 km trzachnięte, cały dzień albo i lepiej na rozjazdach, a ja potrzebuję dosłownie kilka deseczek 20x20
Nie zrozum mnie źle, bardzo cenię sobie ofertę i jak wspomniałem - chętnie bym wpadł, nawet porobił coś wspólnie przy bezalkoholowym przy słoneczku i grillu (z moimi kiełbasami!), tylko mając małe dziecko, robotę na etacie i ogarnianie domu dookoła (bo dalej tej meliny nie dokończyłem tak jak należy...), zostają mi weekendy które zazwyczaj spędzam na rozjazdach (bo ciągle gdzies-ktos zaprasza z rodziny i znajomych) albo z goścmi u siebie w domu. Bardzo ciężko mi teraz wygospodarować cały dzień.
ALE
jak mi projekcik który planuje wyjdzie (chce z tego zrobić kinkiet próbny, pokazac kobicie czy sie podoba, przetestować czy mi to leży), to pewnie będę robił kilka kolejnych takich samych do reszty chałupy. Wtedy, z większą ilością deseczek (nie hurtową, ale powiedzmy tak zebym miał z 20 sztuk takich kwadracików 20x20 cm) chętnie bym Cie odwiedził i bysmy sie podzielili doświadczeniami, przemyśleniami, itp! Mam nadzieje ze taki układ by Ci pasował.