Odpuść wszelkiej maści marketowe wynalazki. Kup używkę. Normalną. Choćby miała wałek 15 cm. Ja kiedyś dawno temu kupiłem jakiegoś szepacha bo też myślałem że mi większa nie potrzebna. Blaty zużyły się szybciej niż te ich noże z papieru. Została użyta raz na zarobek. W formie struga ręcznego do strugania więźby dachowej i opchnięta dalej. Wydasz hajs. Nawku**iasz się. I tyle. Hajs odrobisz. Nerwy ukoisz piwem. Czasu straconego nikt Ci nie zwróci.
Edit. Zapomnij o wyprowadzaniu kątów na czymś takim. Chyba że +- 3 stopnie to dla Ciebie wyprowadzanie kątów.

Jak możesz poczekać, to zajrzę po urlopie do gościa który przywiózł mi moją z DE. Widziałem u niego samą nadstawkę żeliwną, też w przywiezioną. Miała z jakieś 15cm. Bez silnika sama nadstawka. Nie przyglądałem jej się, więc więcej nie napiszę, ale się dowiem jak chcesz..

Edit: to coś podobnego jak to, tylko bez stojanu, sama góra: https://www.olx.pl/oferta/strugarka-CID628-IDwZYQW.html#5087e56c1a

Podbijam temat i zwiększam budzet. Rozważę wszystko co ciekawe do 2 tys

Myslales moze nad wyrowniarka zefam?

Ceny widze os 3500 w gore

Kupiłem i zamontowałem używkę żeliwna 30x140. Temat zamykam