Autor Wątek: Strugarko grubościówka  (Przeczytany 811 razy)

Offline Sajmon

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 33
Strugarko grubościówka
« dnia: 2020-11-24 | 21:57:20 »
witam :)
Poszukuję do warsztatu pierwszej strugarko grubościówki. Poczytałem trochę informacji w necie, nie ma chyba dużego sensu pchać się w marketowe nowe maszyny chińskiej produkcji. Chyba najbardziej sensownym rozwiązaniem będzie nasza dyma 8. Szukam maszyny na 220v budżet to ok 2 tyś w małym plusem. Może ktoś z forum ma coś takiego na handel ?

Offline DyzMeg

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 767
  • Nie martw się! Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą!
Odp: Strugarko grubościówka
« Odpowiedź #1 dnia: 2020-11-25 | 07:25:29 »
Też niedawno miałem ten sam dylemat. Też nie chciałem najtańszego chińczyka więc szukałem dymy. Powiem tak: jak masz szczęście i dużo czasu to może coś znajdziesz. Ja szukałem chyba z pół roku i doszedłem do wniosku, że większość urządzeń tego typu nie miało lekkiego życia. Ludzie w ogóle ich nie szanowali a przy sprzedaży chcieli jakieś kosmiczne pieniądze za pordzewiały i zniszczony sprzęt bo to "Dyma".
Jak są jakieś zadbane sztuki w ładnym stanie to potrafią kosztować ponad 4 tyś PLN.
Po pewnym czasie odpuściłem dymę i zacząłem szukać czegoś ściągniętego z zachodu np. Elektra beckum.
Niestety każdy handlarz zachwalał,że sprzęt idealny ale różnie to było.
W końcu na forum ktoś sprzedawał bernardo używane i się zdecydowałem bo miałem już dosyć szukania.
Miało nie być chińczyka śmierdzącego ryżem, a co mam?
No właśnie.
Ale robota ruszyła, klejonki uczę się robić, materiał kupuję tanio, sezonuję i mam na czym wreszcie obrobić.
Idealny ten sprzęt nie jest, trzeba się bawić w ustawienia i mieć trochę cierpliwości, ale robić się da.
Ostatnio taką klejonkę z palet udało mi się podziałać z jej pomocą

« Ostatnia zmiana: 2020-11-25 | 07:32:46 wysłana przez DyzMeg »
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

Offline Sajmon

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 33
Odp: Strugarko grubościówka
« Odpowiedź #2 dnia: 2020-11-25 | 23:10:33 »
Masz kolego dużo racji, maszynki jakie widziałem na ogłoszeniach nie specjalnie wyglądają, stan techniczny to loteria, a kosztują kupę siana :( Może takie Bernardo to też jest jakieś rozwiązanie. Dopiero startuje w zabawie z drewnem. Dokładnie to dopiero ogarniam powoli miejsce gdzie mogę coś podłubać ;) A jak już ruszę to i tak głównie to będą jakieś drobne rzeczy do domu więc nie mam jakichś profesjonalnych zapędów. Jak bym miał tym zarabiać na życie to pewnie byłby Hammer A3 a do mojej piwniczki wystarczy jakaś małą zabawka. Którą masz wersję Bernardo - PT250 ?

Offline Myszek

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 227
Odp: Strugarko grubościówka
« Odpowiedź #3 dnia: 2020-11-27 | 19:32:56 »
@jack49 klienta Ci naganiam ;D @Sajmon ja bym taką używkę siepacha do nauki polecał.
Każdemu jego Everest

raw

  • Gość
Odp: Strugarko grubościówka
« Odpowiedź #4 dnia: 2020-11-27 | 20:12:28 »
Szukam maszyny na 220v budżet to ok 2 tyś w małym plusem

Na 220v? Nie mieszkasz w Polsce? :P

Bernardo nie polecam. Mam małe PT200ED. Noże kiepskie, szybko się tępią i chechłają zamiast strugać. To jest puszka wydmuszka, a blaty alu nie do końca są proste. Ten od grubościówki musiałem dorobić z metalowej płyty, bo okazał się wklęsły na środku. Kupując swoją, wtedy za ~1.5k zł, myślałem, że to niemal szczyt szczytów wśród maszynek amatorskich. Nie miałem zbytnio pojęcia.

Za 2k zł nie ma za bardzo wyboru wśród maszyn 2w1, puszki wydmuszki w różnych kolorach. Możesz trafić dobrze albo będziesz się pierniczył z jej ustawianiem, chociaż możliwości regulacji tam niewiele.
« Ostatnia zmiana: 2020-11-27 | 20:16:42 wysłana przez raw »

Offline jamel23

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 110

Offline jack49

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Strugarko grubościówka
« Odpowiedź #6 dnia: 2020-11-27 | 21:46:34 »
@jack49 klienta Ci naganiam ;D @Sajmon ja bym taką używkę siepacha do nauki polecał.
Widziałem ten wątek ale kolega chce chyba kupić coś lepszego więc nie chcę się na siłę wciskać.
Jeśli do majsterkowania i jako pierwsza maszyna to też uważam, że używka takiego chińczyka to dobry pomysł ale co kto lubi.
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

Offline Sajmon

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 33
Odp: Strugarko grubościówka
« Odpowiedź #7 dnia: 2020-11-27 | 22:08:23 »
Z tymi 220v chodziło mi o jedną fazę ;) dużo starszych porządnych maszyn jest trójfazowych, ja niestety u siebie w domu nie mam podłączonej siły i to jest pewne ograniczenie.