Autor Wątek: Strugarko grubościówkę kupię  (Przeczytany 2713 razy)

Offline barkadius

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 156
Strugarko grubościówkę kupię
« dnia: 2021-01-07 | 15:16:41 »
Cześć wszystkim,

jako że w zasadzie dopiero rozpoczynam swoją podróż ze stolarstwem muszę się trochę doposażyć! Na razie bazuję głównie na sprzętach marketowych - a jak będzie potrzeba będę myślał nad czymś solidniejszym.

Z pewnością jak większość typowych amatorów myślałem, że najważniejszymi narzędziami są ukośnica i jakaś szlifierka - teraz, po lekturze wiem, że tak naprawdę by robić w miarę prosto niezbędna jest strugarko-grubościówka. Wydaje mi się, że na początek byłby dobry jakiś używany Scheppach, a może zasugerujecie coś innego ? Chciałbym się zmieścić w 1000 zł dla używanego sprzętu.

Ma ktoś coś, czego chciałby się pozbyć / wymienić na lepszą ? :)

Offline vsbot

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 106
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #1 dnia: 2021-01-07 | 18:02:24 »
Stałem przed podobnym wyborem, myślałem o chińczyku za 1000zł ale na szczęście korniki utwierdziły mnie w przekonaniu że to słaby pomysł, więc kupiłem używaną starą solidną maszynę. Co prawda za prawie 5k ale nie żałuję :D

Offline efektywny_tata

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 208
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #2 dnia: 2021-01-07 | 19:10:00 »
Też miałem taki dylemat. Szykowałem się na zakup Scheppacha HMS850. Później obejrzałem kilka recenzji, zobaczyłem go na żywo i zupełnie mnie do siebie nie przekonał. Stwierdziłem, że chcę rozwijać się w kierunku pracy z drewnem, a nie użerania z maszynami, bo mam na tyle mało czasu, że chcę go poświęcić na to co sprawia mi frajdę :) Dlatego też rozglądam się za zestawem używaną grubościówką Dewalt DW733 + wyrówniarka Triton.

Offline jack49

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #3 dnia: 2021-01-07 | 19:17:45 »
Według mnie jeśli
dopiero rozpoczynam swoją podróż ze stolarstwem
używany chińczyk jak Scheppach czy inny badziew będzie na początek dobrym rozwiązaniem. Wiadomo, że najlepiej kupić za 5K+ ale przeważnie na samym początku zabawy pieniędzy nie starczy na wszystko. Przy kupnie używanego sprzętu dużo się nie straci przy odsprzedaży po roku a przynajmniej kolega będzie wiedział czego chce i na co zwracać uwagę przy zakupie lepszego sprzętu.
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

Offline vsbot

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 106
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #4 dnia: 2021-01-07 | 19:22:57 »
przy odsprzedaży po roku
no chyba że go uj jasny strzeli jak będzie strugał na krzywych blatach i nie wytrzyma roku  ;D jak pomyślę że miałbym się wku**iać przy każdym struganiu, że wychodzi banan i ustawiać maszynę ponownie to.. :o

Offline piociso

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3392
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #5 dnia: 2021-01-07 | 19:23:28 »
Bernardo PT250 se kup /nowe albo używane/. Miałem ze 3 lata. Sprzedałem. Kupiłem Dw733. Bernardo dalej działa i struga u nowego właściciela :)

Offline jack49

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #6 dnia: 2021-01-07 | 19:36:32 »
no chyba że go uj jasny strzeli jak będzie strugał na krzywych blatach i nie wytrzyma roku  ;D jak pomyślę że miałbym się wku**iać przy każdym struganiu, że wychodzi banan i ustawiać maszynę ponownie to.. :o
Z drugiej strony jak kolega dostanie informacje, że sprzęty poniżej 5K nie mają sensu to może nic nie kupi i pójdzie łowić ryby :-) A może dołoży, kupi maszynę za 5K a po pół roku stwierdzi, że to jednak nie dla niego i sporo straci na odsprzedaży.
Sam miałem Scheppacha 1070 i niedawno go zamieniłem na duet Stiler JP6 + DW733 ale to koszt właśnie 5K.
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #7 dnia: 2021-01-07 | 20:19:38 »
Ja też o mało nie kupiłem tego Scheppacha. Ale opinie są mieszane. O ile chcesz podłubać coś małego od czasu do czasu to pewnie wystarczy ale jak chcesz robić coś większego np. meble to zapomnij. Miałem okazję mieć strugarke z opadniętym  blatem którego nie dało się ustawić i było to o pi**ę potłuc przy robieniu klejonki. Więcej szlifowania później niż to warte. Jeśli masz możliwość to zwiększ budżet i kup normalną maszynę o ile chcesz związać z tym jakąś swoją przyszłość czy to jako sposób na zarobek czy na "rozwinięte" hobby.
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline efektywny_tata

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 208
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #8 dnia: 2021-01-07 | 20:55:21 »
Dla mnie najważniejsze kryterium tutaj to czas. Jeśli ktoś ma więcej czasu to może kupić spokojne coś taniego, poświęcić czas na jego adaptację pod swoje potrzeby i jest gotowy też poświęcić więcej czasu na regulacje czy dłuższy proces (np. strugania). I nie ma w tym nic złego. Powinen to być świadomy wybór.

Dla mnie czas jest sporo warty bo nie pracuję na etacie tylko mam swoją firmę. I jak przez pół miesiąca będę się użerać z maszyną i tym denerwować to mogę mieć na koniec miesiąca 0zł z mojej normalnej pracy (drewno to hobby dla mnie). Wychodząc z tego założenia nie kupuję maszyn na wyrost, ale dość porządne na jakie mnie stać, a jak nie stać to czekam aż będzie to możliwe.

Jest wiele wątków na tym i innych forach o różnych samoróbkacb - czyli nawet z kiepskiej maszyny można wykręcić cuda :) Ale to trzeba lubić i mieć na to czas.

Z jeszcze innej strony często kupowanie najtanszego sprzętu to wyrzucanie kasy w błoto. Bo do niczego się nie nadaje i trzeba drugi raz zapłacić za coś porządnego. Przerabiałem to już kilka razy niestety na własnej skórze.
Tam gdzie można kupić niedrogi, dobry sprzęt dla majsterkowicza to korzystam. Mam np. frezarkę GW czy szllifierkę mimośrodową czerwonego Meeca i jestem z nich bardzo zadowolony. Dziś zamówiłem też sztyfciarkę Ottensten :) Ale sprzęty z wymaganą dokładnością (piła stołowa czy strugarki to jednak wg mnie lepiej kupić lepsze).

Offline jack49

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #9 dnia: 2021-01-07 | 21:48:52 »
Jeśli chodzi o chińczyki to jedni twierdzą, że to gówno na którym nie da się pracować, inni, że na upartego da się coś tym zrobić. Najśmieszniejsze jest to, że obie grupy mają rację! Chłopak pyta o maszynę za 1000zł bo zaczyna dopiero zabawę (zakładam, że nie chce na tym zarabiać na tym etapie) więc proponowanie mu sprzętu za 5K+ jest trochę bez sensu, to tak jakby w wątku w którym ktoś się zastanawia czy kupić MLT100 czy DW napisać, że obie to gówno i kup formatówkę za 20K. Warto uświadomić, że taki chińczyk będzie lipny ale wydaje mi się, że nie można aż tak zniechęcać.
Pamiętam, że jak stałem przed zakupem takiego chinola to po opiniach z forum na prawdę zastanawiałem się czy jest sens się tym bawić skoro tak ogromne pieniądze muszę na to wydać. Wtedy sobie pomyślałem skoro Mery może robić na swoim Meec-u takie bajery to znaczy, że da się!
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #10 dnia: 2021-01-07 | 22:01:10 »
Jeśli chodzi o chińczyki to jedni twierdzą, że to gówno na którym nie da się pracować, inni, że na upartego da się coś tym zrobić. Najśmieszniejsze jest to, że obie grupy mają rację! Chłopak pyta o maszynę za 1000zł bo zaczyna dopiero zabawę (zakładam, że nie chce na tym zarabiać na tym etapie) więc proponowanie mu sprzętu za 5K+ jest trochę bez sensu, to tak jakby w wątku w którym ktoś się zastanawia czy kupić MLT100 czy DW napisać, że obie to gówno i kup formatówkę za 20K. Warto uświadomić, że taki chińczyk będzie lipny ale wydaje mi się, że nie można aż tak zniechęcać.
Pamiętam, że jak stałem przed zakupem takiego chinola to po opiniach z forum na prawdę zastanawiałem się czy jest sens się tym bawić skoro tak ogromne pieniądze muszę na to wydać. Wtedy sobie pomyślałem skoro Mery może robić na swoim Meec-u takie bajery to znaczy, że da się!

Z tymi chińczykami to bardzo dużo zależy od konkretnego egzemplarza. Ja na przykład mam frezarkę Graphite i uważam, że jest spoko, a od kilku osób słyszałem już opinie, że to shit, że luzy na trzepieniu etc. Także może zależy jak trafisz. Mam też piłe taśmową Einhella  tc sb305 u. Kupiłem ją trochę w ciemno bo w Polskim internecie nie dało się znaleźć żadnych opinii. Mi udało się kupić nówkę za 1100zł i jestem zadowolony, da się tym rozcianać nawet dębinę wysoką na 15-16cm. Także nie każdy chińczyk to shit ale w maszynach w których ważna jest precyzja imo nie warto ładować się w szajs bo więcej z tym nerwów niż przyjemności.
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline jack49

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #11 dnia: 2021-01-07 | 22:11:38 »
Mi udało się kupić nówkę za 1100zł i jestem zadowolony, da się tym rozcianać nawet dębinę wysoką na 15-16cm.
Ktoś kto na co dzień pracuje na jakimś Pegas-ie czy podobnym powiedziałby, że na tym się robić nie da ;-)
edit: Pegas robi chyba tylko włosowe a nie taśmowe ale wiadomo o co chodzi :P

ale w maszynach w których ważna jest precyzja imo nie warto ładować się w szajs bo więcej z tym nerwów niż przyjemności.
Dlatego jeśli kolega nie ma kasy proponuję kupić UŻYWKĘ bo na tym niewiele straci a co się nauczy to jego. Ja na moim Scheppachu zrobiłem kilka desek do krojenia, dębowe półki i łóżeczko dla dziecka (w zasadzie dół bo oryginalnie było to łóżko piętrowe z pustą przestrzenią na dole).

No ale wychodzi na to, że my się tu spieramy a główny zainteresowany się nie odzywa :-) Napisz coś więcej - ten 1000 to maksimum ile możesz dać, masz siłę czy tylko 230, ile metrów ma nora i najważniejsze pytanie - co lubisz w życiu robić ;-)
« Ostatnia zmiana: 2021-01-07 | 22:18:55 wysłana przez jack49 »
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

Offline efektywny_tata

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 208
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #12 dnia: 2021-01-07 | 22:26:44 »
Oj tam od razu spieramy :) Prezentujemy swoje spostrzeżenia i doświadczenia.
Koniec, końców i tak barkadius zrobi co będzie chciał, a przy najmniej będzie bogatszy o błędy czy mądrości niektórych z nas :)

Ja sam jestem teraz na tym etapie co on, więc jestem ogromnie ciekawy na co się zdecyduje.

Offline jack49

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #13 dnia: 2021-01-07 | 22:32:02 »
Wszystko zależy od tego czy masz kasę. Jeśli tak to wybierasz pomiędzy kupieniem badziewia i wkurzaniem się a kupieniem porządnej maszyny. Ale jeśli nie masz kasy to wybierasz pomiędzy kupić badziewie ale już coś robić, kombinować, uczyć się a nie kupieniem niczego, otwarciem piwa i oglądaniem TV
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

Offline efektywny_tata

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 208
Odp: Strugarko grubościówkę kupię
« Odpowiedź #14 dnia: 2021-01-07 | 22:36:48 »
Wszystko zależy od tego czy masz kasę. Jeśli tak to wybierasz pomiędzy kupieniem badziewia i wkurzaniem się a kupieniem porządnej maszyny. Ale jeśli nie masz kasy to wybierasz pomiędzy kupić badziewie ale już coś robić, kombinować, uczyć się a nie kupieniem niczego, otwarciem piwa i oglądaniem TV

Dokładnie tak - i to chyba najważniejszy post podsumowujący ten wątek!
Można też sprzedać TV, zredukować piwko i to też daje kasę na jakikolwiek sprzęt.