mowili...panie..bedzie w lutym....marcu.....kwietniu....maju...itp.....
Coś się porobiło z łańcuchami dostaw ogólnie z tego co widzę.
Ja w zeszłym roku w styczniu postanowiłem zakupić silnik do łódki aby sobie popływać w sezonie ponieważ nie planowałem żadnych wycieczek dalszych w związku z wiadomo czym.
No i dowiedziałem się, że silnik będzie ale.... w grudniu!
Jest grudzień, dzwonię i pani mi mówi tak mamy ten silnik dla Pana, przyszedł... 60KM...
Tylko, że ja zamawiałem 30KM!!
I co teraz?
Na szczęście Pani stanęła na głowie i udało jej się wydębić dla mnie taki jak zamawiałem i mam go odebrać wkrótce ale przez chwilę miałem info, że muszę czekać na nową dostawę, która będzie w nowym roku 2022 ale już po nowej cenie - wiadomo jakiej.