Witam, mam na imię Michał i zajmuję się w garażu amatorską produkcją trocin, której skutkiem ubocznym jest kilka powstałych realizacji. Garaż współdziele z samochodem oraz pająkiem Kubą. Dużo miejsca nie ma, ale jest kącik żeby coś przewiercić i przyciąć, bo zmieściła się piła stołowa i ukośnica
. Ale wiertarki trzymam w kotłowni w ciepełku
. A jak już coś utnę i skręcę to głównie rzeczy potrzebne do domu. A to półka na książki, półki garażowe, stojaki na drewno, stojak na buty. Jak na razie żadnych produkcji artystycznych. W planach szopa na narzędzia ogrodowe celem zwiększenia przestrzeni produkcyjnej w garażu co bym mógł rozwinąć skrzydła
. Przy produkcji trocin bardzo ważna jest dobra muza. Żeby ktoś smażył na gitarze a inny się tłuk w gary, a czasem żeby bił w kokos. Grubej Pani też chętnie posłucham dla odmiany, wszystko zależy jakie dłubanie jest wykonywane i jaka motywacja potrzebna.
Na forum trafiłem dzięki informacji z filmu Gizmo.
Pozdrawiam.