I tak jak w temacie, zaczynając rozmowę pasowałoby się przywitać, tak więc jestem.
Zanim zarzucę forum milionem zapytań o wszystkie nurtujące mnie problemy, kilka słów o sobie.
Mieszkam na Lubelszczyźnie, w małym zapomnianym, najdalej wysuniętym na wschód Polski miasteczku. Jeżeli chodzi o pracę z drewnem to jest to jedno z wielu hobby i zajęć po pracy jakimi się zajmuję. Dlatego najbardziej poza kasą brakuje mi właśnie CZASU. Zamiłowanie do dłubania wyssałem z mlekiem ojca, który był samoukiem, ale nie uczył się tak całkiem sam bo dziadek był już stolażem z wykształcenia i ojciec już od najmłodszych lat podpatrywał w warsztacie co i jak i czym (wiadomo mówimy o czasach kiedy dzieci nie spędzały czasu na marnowaniu sobie życia na laptopach, tabletach i bajkach w tv).
Jestem więc totalnym amatorem chociaż młotek umiem utrzymać w ręku i praca elektronarzędziami też mnie nie przeraża. Lubię wszystko co ma zapach drewna najlepiej sosnowego bo w takim materiale pracował mój ojciec i to zapach dzieciństwa. Brakuje natomiast dobrych narzędzi do pracy z drewnem tj. wyrówniarka, grubościówka a nawet pilarki stołowej jeszcze się nie dorobiłem. Wszystkiemu winna jest mnogość zainteresowań, a bo i remont w domu samemu się zrobi to trzeba trochę sprzętu z budowlanki, a to samochód się samemu naprawi, to narzędzia trzeba i klucze, a to trochę elektryki, a to spawarka się przyda i kompresor....itd. Tak więc zawsze czegoś brak.
A poza sprzętem i narzędziami, może od tego powinienem zacząć, brakuje wiedzy i umiejętności bo są chęci do działania, budowania, tworzenia, modyfikowania, naprawiania i jeszcze wielu innych ...ania ...ania.
Tak więc jestem TU by zdobywać cenną wiedzę, na podstawie której będę we własnym zakresie szlifował umiejętności.
Pozdrawiam wszystkich, bez względu na wiek czy płeć, którzy tak jak ja patrzą na świat i nie umieją usiedzieć w miejscu, a wiem że tu takich właśnie ludzi nie brakuje.