Witam
Ninijeszym chcialbym sie oficjalnie przywitac.
Na forum jestem od jakiegos czasu rozpoczynajac watek o metabo hc 260.
Prace stolarskie zaplanowalem jakies 3-4 lata temu ( kiedy to zostalo zlozone do wysuszenia drewno debowe ) i ktore w koncu w zeszlym tygodniu przywiozlem z "suszarni".
No i zaczyname z grubej rury, gdyz startuje z budowa schodow z debu prostych z podestem.
Przez czas oczekiwania na material udalo mi sie zebrac troche potrzebnego sprzetu: w wiekszosci makity: a to frezarka reczna, a to zaglebiarka, a to szlifierka mimosrodowa. Rowniez wymieniona juz wczesniej
strugarka metabo.
I w koncu sie okaze, czy stolarka to jest to co tygrysy lubia najbardziej i czy warto bylo czekac i szkolic sie teoretycznie ze stolarki
To tyle tak na krotko.
Lulekp