Witajcie, cześć i czołem! Pytacie skąd się wziąłem!
A ja żem jest z Krakowa, nowej ale lekko starej postkomunistycznej huty i co mi zrobicie?!
No co mi zrobicie jak ja nic nie potrzebuje ino trochę porad, i trochę humoru może żebyście mi zapodali a reszta to się sama zrobi jak ino chęci będą.
Na hucie to my się zawsze kulturalnie pytamy: Masz jakiś problem?! I nikt nigdy problemu żadnego nie ma człowieku!
Woodworking się sam nie zrobi więc bierzmy się do roboty!
Pomożecie?!