Poza szkłem na wierzchu, to stoliczek wygląda jakby mógł dużo udźwignąć. Półeczki też solidne. Widać że nie idziesz w kompromisy, ciekawe jestem czym to tniesz bo ja mialem problem z takimi deseczkami na raz
Witaj na forum.
Szkło jest hartowane, szklarz zapewnia, że sporo wytrzyma, ale żona nie chciała ryzykować tańców na stole.
Jako miłośnik kolei zastosowałem wszystko oryginalne z epoki- szyny z 1909r., oryginalne podkładki i haki. Przez lata zebrało się tego sporo w kolekcji, stąd pomysł, by jakoś to wyeksponować. Podkłady to belki stropowe z rozbiórki, cięte na prostokąt na traku taśmowym.
Tylko te trapezy stolarz uciął na pile taśmowej. Belki przy zakupie były od razu cięte piłą łańcuchową. Jedyne narzędzia przy obróbce to szczotki stalowe i nylonowe. Pomalowane olejem w kolorze dąb.
Teraz robię jeszcze jeden projekt szynowy, ale tym razem wstrzymuje mnie kooperant-kowal.
To właściwie tyle. Pozdrawiam serdecznie.