Nie znalazłem odpowiedniego kanału, więc tu zapytam. Chodzi mi o wilgotność drewna - wg norm do pomieszczeń ogrzewanych powinna wynosić 8-10% I mam taki przypadek - stolik kawowy z litego dębu - trzy deski i żywica między nimi + rubio monocoat - przy realizacji drewno miało około 14%. Stolik stoi w pokoju z ogrzewaniem podłogowym od wakacji 2020. Ostatnio sprawdzałem wilgotność i pozostaje bez zmian - 14%. Nic się nie wygina, wszystko w stanie idealnym. No i mam zagwozdkę. Jak to jest na prawdę z tymi normami wilgotności? Ktoś ma jakieś większe doświadczenie odnośnie realizacji stołów z monolitów? Jaką wilgotność uznaje się za akceptowalną, żeby nie było później zaskoczenia u klienta?
pozdrawiam!