Jestem początkującym hobbystą i jestem na etapie zakupu wyrówniarki.
Mam brain fuck’a od tych wszystkich opcji i już zgłupiałem. Wal spiralny, hammer czy folder, 10k starczy czy doinwestować. Pracuje głównie w drewnie egzotycznym (wenge, Amazaque, sapeli i czarny orzech) i do tego szukam odpowiedniego sprzętu.
Pozdrawiam