Witam wszystkich forumowiczów i forumowiczki
!
Do tej pory podglądałam Was czasami przez ramię mojej drugiej (może i lepszej
) połówki, ale jako, że namawia mnie gorąco na wyprawę na forumowy zlot, postanowiłam trochę się z Wami zapoznać na własną rękę
na początek pewnie bardziej jako podglądacz, ale potem zobaczymy
Z drewnem mam styczność, póki co w charakterze pomagiera, głównie przy szlifowaniu i ogólnej estetyce
. Do większości sprzętów mnie połówka nie dopuszcza, bo boi się, żem za delikatna i sobie krzywdę zrobię
(trzeba przyznać, że mam lekkie skłonności do różnych "wypadków"...).
Ale wygrzebany z zakamarków piwnicy stołeczek czeka na moje własnoręczne odrestaurowanie i nikomu nie oddam
.
Choćby miał czekać długo, aż się nauczę co i jak i nabiorę siły do obsługi sprzętów
.