Autor Wątek: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania  (Przeczytany 1352 razy)

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5456
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Po 9 latach użytkowania mogę napisać że:
przez 8 lat pracował bezawaryjnie na moje amatorskie potrzeby, bił gwoździe, dmuchał i pompował. I był naprawdę cichy.


PS. Jednak nie 9 a 6 lat, z czego 5 bezawaryjnie



Pierwszy problem wystąpił rok temu. Nieszczelność, na kolanku dolotowym z zaworem odpowietrzenia cylindrów. Przy próbie jego wykręcenia (kolanka) rozsypało się na kilka części, nagwintowana cząstka została w zbiorniku i trzeba było się trochę nagimnastykować by jej resztki wydłubać bez rozpieprzenia gwintu. Ten sam problem wystąpił przy zaworze do spuszczania wody na dole zbiornika. Wszystkie wykonane z "gównolitu", wymieniłem na mosiężne i kompresor działał dalej.


Teraz na dniach zrobiło się zwarcie na uzwojeniu silnika. Zadzwoniłem do serwisu i serwisant bardzo-bradzo namawiał mnie do zakupu nowego całego modułu sprężarki (on jest zespolony silnik i tłoki) - koszt 440 PLN (nowy kompresor aktualnie kosztuje cirka 600 PLN), bo koszt naprawy w ich serwisie wyniesie prawie tyle samo co nowy - wyszło im około 350-380 PLN. Po zasięgnięciu informacji na forum, stwierdziłem że spróbuję dać uzwojenie do przewinięcia. Obdzwoniłem, większość kręciła nosem, ale jeden starszy Pan powiedział że jeśli tylko da się rozkręcić to on nie widzi problemu :) .


No to spróbowałem to rozkręcić.
Przy próbie (dotknięciu kluczem) odkręcenia węża, rozsypało się kolanko wychodzące z głowicy z cylindrami, wykonane z tego samego "gównolitu" no i ułamało się tak że cześć zewnętrzna została na wężu, a reszta a jakże w gwincie w głowicy. Jak to nie strzeliło pod ciśnieniem, nie wiem.



Odkręciłem dekle nad cylindrami. Po zwolnieniu śrub, rozsypał się jeden ze wsporników dekla na cylindrami :) . ... Tutaj przerwałem dalsze rozkręcanie - bo śrubami spięte są obudowy na wytłoczkach z tego samego gównolitu.



Zrezygnowałem z naprawy i raczej zrezygnuję z zakupu nowej sprężarki bo jeśli wykonana jest podobnie, jak ta, a chyba tak jest, to nawet jeśli uzwojenie nie padnie, to gównolit może mnie znów zmusić do wymiany całego modułu a nie naprawy.


W efekcie szukam nowego kompresora a zakupu MAGNUM JWS 24/750 - jak polecałem to nie polecam  >:( ::) :-X
« Ostatnia zmiana: 2024-05-07 | 10:00:06 wysłana przez pinkpixel »

Offline KrisssK

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2990
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #1 dnia: 2024-05-06 | 22:00:04 »
eeeee no Królu Złoty.... przez 8 lat to się przecież 8 razy zwrócił i 4 razy zamortyzował i :) miał prawo do focha na całego. :)
To i tak dobrze, bo pewnie chińczyk zapomniał w tym egzemplarzu niedokręcić jakiejś śrubki albo nienasmarować jakiegoś łożyska że tylee czasu Ci działał.
Nowy kup i kolejne... 2 lata będziesz używał do zakończenia gwarancji bezawaryjnie :D

Online ux

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 465
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #2 dnia: 2024-05-06 | 22:10:40 »
Hmm, niezbyt grube te ścianki. Może dlatego nie każą dmuchać na kompresor sprężonym powietrzem. Nie bez powodu ZnAl dostał miano gównolitu. Mam ten sam model, ogólnie grzeje się dosyć szybko. Twój wygląda już na bardziej zimny. Strach się bać.

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5456
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #3 dnia: 2024-05-06 | 22:32:59 »
eeeee no Królu Złoty.... przez 8 lat to się przecież 8 razy zwrócił i 4 razy zamortyzował i :) miał prawo do focha na całego. :)
To i tak dobrze, bo pewnie chińczyk zapomniał w tym egzemplarzu niedokręcić jakiejś śrubki albo nienasmarować jakiegoś łożyska że tylee czasu Ci działał.
Nowy kup i kolejne... 2 lata będziesz używał do zakończenia gwarancji bezawaryjnie :D


@KrisssK masz rację, w sumie jak po latach policzyć to wyszło cirka 60 zł/rok :) użytkowania, bez prądu, ale drugi raz nie kupię, bo może być faktycznie 2 lata i po ... kaput





Offline KrisssK

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2990
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #4 dnia: 2024-05-06 | 22:38:00 »
No widzisz.... teraz nie masz kompresora a i tak jesteś zadowolony :)

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5456
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #5 dnia: 2024-05-06 | 22:40:10 »
No widzisz.... teraz nie masz kompresora a i tak jesteś zadowolony :)


@KrisssK jesteś jak herbata z melisy i krople nervosol razem wypite ;D

Offline KrisssK

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2990
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #6 dnia: 2024-05-06 | 22:50:07 »
... jednym słowem: człowiek do rany przyłóż...
.
.
.
i gangrena murowana :D

Online r2d2

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 626
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #7 dnia: 2024-05-07 | 07:15:03 »
Ten gównolit mógł się zwyczajnie przegrzać skoro wszystko się rozpadło na raz, może coś ze smarowaniem etc (ttłok dostał temperatury, wszystko się przegrzało, a jak metal zwięoszył wystarczajàco swoją objętość to silnik dostał po du**e i poszła izolacja uzwojenia).
Też jestem zdania ze 8lat to sporo czasu, jednak z chińszczyznà ten peoblem že kupisz dwa i jeden popracuje 10lat a drugi miesiàc.

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5456
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #8 dnia: 2024-05-07 | 07:58:08 »
Ten gównolit mógł się zwyczajnie przegrzać skoro wszystko się rozpadło na raz, może coś ze smarowaniem etc (ttłok dostał temperatury, wszystko się przegrzało, a jak metal zwięoszył wystarczajàco swoją objętość to silnik dostał po du**e i poszła izolacja uzwojenia).
Też jestem zdania ze 8lat to sporo czasu, jednak z chińszczyznà ten peoblem že kupisz dwa i jeden popracuje 10lat a drugi miesiàc.


Wczoraj byłem ciut wkurzony, dziś tak sobie to przy kawie kminiłem i przeglądałem dostępność kompresorów. Większość tych cichych jest w sumie oparta na tej same sprężarce. Mówię o podobnym budżecie. Przez moment analizowałem czy jednak olejak np. Metabo, ale w sumie chyba jednak nie mam za bardzo wyjścia. Kompresor się przydaje. No zaczynam się powoli łamać ;) czy jednak nie dokupię tej sprężarki. Na chłodno muszę sobie to rozkminić :)

Online ux

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 465
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #9 dnia: 2024-05-07 | 08:15:01 »
może coś ze smarowaniem etc (ttłok dostał temperatury, wszystko się przegrzało, a jak metal zwięoszył wystarczajàco swoją objętość to silnik dostał po du**e i poszła izolacja uzwojenia).

W bezolejowych nie ma smarowania, jest uszczelka na tłoku, bodaj teflonowa.

Cytat z instrukcji, oznaczono wykrzyknikiem:
Cytat: instrukcja
Sprężarki nie są przeznaczone do pracy ciągłej.

Ich sprawność wynosi 40%, co oznacza, że zalecane jest aby po 4 min pracy następował 6 minutowy okres przerwy. Podczas wykonywanych prac należy zwrócić uwagę czy pobór powietrza przez podłączone narzędzie nie przekracza wydajności sprężarki.

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5456
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #10 dnia: 2024-05-07 | 08:52:04 »
ha i mam chyba winowajcę tego zwarcia.


Obejrzałem jeszcze raz, tłoki, uszczelki i cylindry.Jeden tłok, ten na zdjęciu po lewej stronie, został starty z jednej strony, nie był dokładnie w osi cylindra, uszczelka się częściowo wytarła i później sam tłok ścierał się o cylinder, będąc dokładnie nad miejscem w którym nastąpiło zwarcie, drugi tłok działał w osi cylindra. W tym pierwszym jest starty zarówno rant tłoka jak i porysowana wewnętrzna strona cylindra, w drugim cylinder jest gładki.


Działało poprawnie do czasu kiedy uszczelka się nie starła, sypał opiłkami na uzwojenie. (na zdjęciu zaznaczyłem miejsce gdzie się starł)Tyle że nie miałem żadnych oznak, odgłosów, że coś nie bangla. Albo były, ale na tyle znikome, że nie wyłapałem.
« Ostatnia zmiana: 2024-05-07 | 08:59:29 wysłana przez pinkpixel »

Online ux

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 465
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #11 dnia: 2024-05-07 | 09:01:42 »

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5456
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #12 dnia: 2024-05-07 | 10:01:22 »
Popitoliło mi się jednak! To nie 9 lat a 6 lat jak go mam, czyli 5 lat bezawaryjnie. >:(

Online VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6908
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #13 dnia: 2024-05-07 | 10:38:58 »
oddychaj głęboko
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5456
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Cichy kompresor Magnum JWS 24/750 - po 9 latach użytkowania
« Odpowiedź #14 dnia: 2024-05-07 | 10:59:39 »
oddychaj głęboko


prawie się zes...łem ze złości ;D