Cześć!
Na teraz mam do zrobienia parę ławek, jakieś osłonki doniczek na ogród plus jakieś małe pi***ołki.
Chcę kupić pilarkę stołową i nie bardzo mogę się zdecydować, z tego forum plus youtuba mam 3 kandydatów:
- Makita MLT100 (~2000)
- Dewalt 7492 (~3000)
- Ryobi 1800-G (~900)
Skłaniam się na wybór między dwoma pierwszymi. Czy Waszym zdaniem jest sens dopłacać do dw7492. Z tego co czytałem to przykładnica w MLT100 jest walnięta ale można ją pewnie poprawić. Poza tą niedogodnością jest coś istotnego jeszcze (co zauważę
to moja pierwsza piła stołowa)?
Zawsze 1000 PLN w kieszeni a to zawsze dodatkowa wkrętarka typu dwe791P2 czy frezarka Makity RT0700CX2J.
Albo może kupić to Ryobi i próbować to skalibrować aby równo ciąć (żona już truje coś o ramkach to z tym pewnie tu był by problem
?
Kasowo mogę kupić każda z tych trzech, bardziej mi chodzi o to czy warto dopłacać bo tak jak napisałem wcześniej za resztę chcę kupić trochę innych elektro narzędzi, jak Dwe7492 będzie najlepszym wyborem na dłużej to reszta narzędzi poczeka do następnego miesiąca
.
Z góry dzięki za ewentualne opinie.
Pozdrawiam