Cormaka TS250 przysłali za 3200
A jak Ci się pracuje na tym cormaku co kupiłeś ?
Jak na normalnej pile
W sumie jedyna rzecz do której można się przyczepić to konstrukcja odprowadzania trocin. Zapycha się kawałkami drewna i trzeba dosyć często czyścić. Z boku jest taki wielki otwór przez który jest wygodny dostęp do bebechów więc to nie problem ale chińczyk mógł to jakoś lepiej wymyślić. Nakrętka i podkładka mocująca tarczę to śmiech na sali bo dali takie zwykłe, wypadałoby coś normalnego dać
Blat i stolik przesuwny proste, wszystko jest regulowane więc przy skręcaniu można sobie ustawić. Przykładnica to solidny profil 80x40 na pręcie 30 mm, mogłaby być zaciskana na mimośród a nie na śrubę ale nie ma co wymagać za te pieniądze
Za to ma mikroregulację. Poprzeczna jest 40x40,mogłaby być sztywniejsza ale taka też daje rade. W komplecie była uniwersalna tarcza 40Z noname i o dziwo przyzwoita
Mieści się bez żadnych przeróbek tarcza 260 mm. Jakby pokombinować z klinem to pewnie i 270 wejdzie
Te poszerzenia stołu też nie są z jakieś byle jakiej blaszki tylko można na nich spokojnie ciężar położyć i są proste
Piłę mam niecały rok, sporo przecieła i jak ją ustawiałem jak skręcałem tak od tego czasu nic tam nie ruszam. Jeszcze mi się przypomniało że ustawianie klina jest tragiczne bo jest na 3 robaczki i jak się poprzestawia to ku**icy można dostać żeby go ustawić
Ogólnie to jestem zadowolony zważywszy na to ile kosztowała ta piła
Przed zimą pewnie będe potrzebował taką mniejszą i na 230v to jak ceny nie zgłupieją to kupię Holstara TKS200 bo konstrukcja taka sama tylko gabaryty mniejsze.