Ok, luz skasowany, ale pojawiło się kolejne pytanie.
Na kołach okładzina ma kształt wypukły, więc teoretycznie taśma dąży do samocentrowania. Jednak kiedy ustawię koła tak, że są praktycznie w jednej linii (po przekątnej też), to taśma z górnego przesuwa się na zewnątrz. Nie jest wycentrowana na okładzinie, chyba, że zmienię jej pozycję pokrętłem. Jednak wtedy poziomy kół różnią się, jeżeli spojrzymy na przyłożony liniał od boku. Tzn. góra koła jest odchylona w kierunku obudowy, a dół w przeciwnym. Oczywiście koła też nie mają super wycentrowanej płaszczyzny bocznej i jakiś ułamek na dolnym kole to już różnica około ~1 mm na górnym (liniał 60 cm).
Pytanie, czy jest to dopuszczalne? Czy dążyć do "koła w jednej linii, taśma na okładzinach wycentrowana" za wszelką cenę?