A więc kupiłem Recorda bs300e.
wypróbowałem wstępnie i mam dobre wrażenia, porządna, solidna maszyna. ciężka jak sto pięćdziesiąt.
nie mogę dojść skąd się biorą drgania. Tak, jakby koła były niewyważone? ale wszystko się da prosto i prostopadle ustawić, cięcie jest proste więc co to może być? wibracje przeszkadzają w pracy bo telepie całą maszyną. Taśma jest jaka jest, ale zgrzewu nie czuć więc to chyba nie to.