Ten projekt już jest skończony, skoro na sośnie wyszło nie najlepiej, to i buku też nie będzie cudownie. Poza tym to nie jest egzemplarz pokazowy, żeby udowodnić że coś się da zrobić, tylko ma to być narzędzie eksploatacyjne, do ciężkiej pracy. Gwint musi być solidny, wytrzymywać pewne obciążenie, a nie być ozdobą. Dlatego gwint metryczny nie może do tego służyć. Zdobyłem pewne doświadczenie, wiem już z czym do czego, jaki muszę mieć osprzęt do jego budowy. Stavros, mam prośbę abyś zmierzył średnicę gwintownika w końcowej fazie , czy ma 25.4 ? .
Teraz muszę się rozejrzeć za kimś, kto mi wytoczy i nagwintuje taki gwintownik. Jeśli okaże się, że robocizna przewyższy wartość gotowego wyrobu, to niestety zrezygnuję z samodzielnej budowy na rzecz kupna nowego. Gotowe śruby brytyjskie nie spełniają też wymogów, bo gwint 1" ma 8 zwoi, z 6 na " nie znalazłem nic. Tak, że pozostaje tylko tokarz i gwintowanie tokarką nez gwintownika, przy pomocy śruby pociągowej. Aby wgryźć się na 4 mm w stal, trzeba kilku przejść noża, bo na raz się nie da.