sam mam jakas tam wiedze zeby sobie lancuchy naostrzyc ale zycia mi braknie na odpowiednia nauke i szlify praktyczne.
za glupie 10 pln czyli z tego co sie orientuje pol paczki fajkow masz dobrze naostrzony lancuch... a niech tylko spi***ola to maja juz porobione...
Próbowałem w trzech firmach ostrzyć,kąty ładnie zrobione, łańcuch szedł w drewno jak nutria w marchewkę.
Ale... oni się nie pi***zielą, łańcuch znikał w oczach.
Tak że wolę swoje kulawe ostrzenie i dużo dłuższe życie łańcucha, bo nawet jak koszty łańcucha przerzucę na klienta to muszę je zapłacić bo jestem swoim klientem ;-)