Macie te problemy, filozoficzne. Przykładowo, wiertarka to żadna nowość i już masa filmików pojawiła się w necie, że to cienizna. Czasem widzę na grupie fb tego typu myślenie, że ktoś kupuje, a później wrzuca posta z pytaniem "czy dobrze zrobił, czy to coś warte?". Madafaka. Mam wrażenie, że przez ten konsumpcjonizm ludzie uwsteczniają się.
Wiadomo, że w lidlu to nie są sprzęty wprost ze stajni hilti i człowiek rozumny przed zakupem sprawdzi sobie na necie, czy w ogóle warto marnować paliwo na wycieczkę.