Jaką macie średnice rury zamontowaną nad osłoną?

Tak jak ci Mery napisał, warto zrobić, ale dobór kształtu rur, średnic i mocy odciągu jest kluczowy. Może być tak, że za pierwszym podejściem efekt nie będzie zadowalający, ale nie ma się co zrażać, tylko trzeba wyciągać wnioski i przerabiać do skutku

Też uważam, że ma sens i u mnie w Laguna Fusion robi dużą różnicę. Na tyle dużą, że praktycznie 100% robię z osłoną chociaż wymagało to początkowo zmiany nawyków i nauczenia się pracy w ten sposób.
Przy czym nie jest tak, że zbierze wszystko. Przy normalnym cięciu trochę i tak się syfi, a przy cięciu na krawędzi to jakby osłony nie było w ogóle (to już efekt tego, że w Lagunie nie ma popadającego boku osłony i jak nie ma po jednej stronie materiału to jest duża dziura.  Jak pamiętam to kładę wtedy na blacie kantówkę żeby robiła za ściankę).

Nadal to "trochę syfi" to nic w stosunku do pracy bez osłony. Takie różnica pomiędzy "mieć trochę wiórów w rowkach" do "być całym w wiórach".

ma sens jak najbardziej, pod warunkiem że będzie to dobrze zrobione, dobra osłona tarczy, dobrze dobrane średnice rur i redukcji, dobry odciąg, wtedy będzie zbierało i bedzie czysto. W pilarkach budowlanych nie wiele to zmieni z faktu że sama osłona już jest zje**na i nie wyłapie wszystkiego

To myślę że lepiej się sprawdzi mocna ręczna frezarka (górnowrzecionowa) wsadzona pod blat. Na forum masz dużo przykładów jak wsadzić dużą frezarkę Makita, Triton, CMT i podorabiać stoliki.
Taki np Triton ma 2400W, czyli pewnie tyle, co te najtańsze dolnowrzecionówki, a do tego ma elektroniczną regulację obrotów w zakresach odpowiednich dla frezów trzpieniowych i nie zwalnia pod obciążeniem.