Cytat: pinkpixel w Dzisiaj o 08:10:54

u mnie micha z wodą, wrzucam i tak z 10-15 minut się moczy, w zasadzie do momentu kiedy przestaje bąbelkować z niego powietrze

A masz dokładnie tej firmy kamień co kolega?

Dlatego o tym piszę. Sam mam ze trzy czy cztery kamienie, każdy innej firmy i każdy wymaga trochę innego traktowania. Dlatego na co dzień i tak używam jakaś parszywą płytkę "diamentową" z allegro bo jest szybka w użyciu. A kamieni bardzo rzadko używam, jak już naprawdę muszę do niektórych narzędzi, bo mnie wkurza że mam pamięć jak złota rybka i nigdy nie pamiętam który jak moczyć. W końcu kiedyś się ich pozbędę i wejdę w coś prostszego, na pewno w jeden system.

Na 95% z tej samej stajni


Mam tyż diamentowe płytki, ale te wykorzystuję jak muszę ostrze wyprofilować, do ostrzenia na bieżąco, bardziej mi ten kamień podchodzi, w sumie nie wiem dlaczego tak jest, ale może to spowodowane jest tym że mam wrażenie że on bardziej miękko działa i przy ostrzeniu z ręki nawet jak mi się ręka zakolebie to nie zmieni to tak drastycznie jak diamentowa płytka

może coś ze smarowaniem etc (ttłok dostał temperatury, wszystko się przegrzało, a jak metal zwięoszył wystarczajàco swoją objętość to silnik dostał po du**e i poszła izolacja uzwojenia).

W bezolejowych nie ma smarowania, jest uszczelka na tłoku, bodaj teflonowa.

Cytat z instrukcji, oznaczono wykrzyknikiem:

Sprężarki nie są przeznaczone do pracy ciągłej.

Ich sprawność wynosi 40%, co oznacza, że zalecane jest aby po 4 min pracy następował 6 minutowy okres przerwy. Podczas wykonywanych prac należy zwrócić uwagę czy pobór powietrza przez podłączone narzędzie nie przekracza wydajności sprężarki.

Co do sposobu moczenia, poszukaj na necie, może ktoś się wypowie z doświadczenia z tymi kamieniami. Jak masz możliwość, to spróbuj go teraz porzadnie i możliwilie długo przesuszyć, a później to już maczać w wodzie dopiero przed samym ostrzenieniem, po ostrzeniu wytrzeć szmatką i niech leży bez pudełka.
Przy syntetycznych kamieniach myślę, że gradacja powinna być w miarę stabilna. Kłopotem może być zmiana systemu sama w sobie i wyczajenie właśnie takich lub podobnych różnic aż się do nich przyzwyczaisz.

Chodzi o to, że to jest uje**ne na nowo po kilku przejazdach

Musiałeś trafić na bardzo żywiczne kawałki, mam problem z żywicą, ale nie, aż tak jak u Ciebie.
Inny frez, inna robota, ale tak u mnie wygląda frez po około 3 m3 drewna (bez żadnego czyszczenia). Za to tarczę do pilarki muszę częściej myć.

musze przyznac ze w zyciu widzialem jednego dev co kazal se puscic w taki sposob zeby sie nic nie spalilo... chce nadmienic ze to byl jego domek.

wszyscy ale ty wszyscy wala plaskie przewody na drewno dobijajac metalowymi spinkami w otulinie ze zszywacza.

nikt ci nie zaplaci kilku do kilkunasty tysiecy wiecej za elektryke poniewaz dev by sie wywrocil jakby uslyszal ze bedzie mial mniejszy zarobek




autor:

puszki wiercilem sednikiem 68mm do tego duzy aku albo duza wiertara. 1000 waciorow szykuj. sednik wystarcza na okolo 50 otworow potem ostrzenie. Kup se 2 lepsze i po prostu po robocie wyslij na ostrzenia za kilkanascie zyli.

masz tu takiego jednego co robilem https://www.mensura.pl/wiertlo-sednik-dewalt-dt4586?gad_source=1&gclid=Cj0KCQjw_-GxBhC1ARIsADGgDjvai8hyjdHu2BqNXephU2_pkYtf5RWmIQ57ztqSP7N4qfJjvML_dxUaAqrMEALw_wcB

drugiego mialem innej firmy ale se nie przyupomne teraz.


dla wlasciciela to jak widziales... specjalistyczne peszle, izolacja na zew, metal w formie weza jak do sluchawki prycznicowej i znow izolacja. nawet fajnie sie to kladlo ale maly kat giecia wiec trza chodzic se lamac i sobie rozrysowywac. najlatwiej bylo oczywiscie ze sztuka kat 45 odstep i znow kat 45

ale to u wlasciciela, u zenkow bidokow klajentow plaski przewod lapany sztyftami w izolacji z pistoleta aku. tam byly pol bale i konstrukcja na to regipsowka z dociepleniem wata.

w miejscach gdzie nie bylo polbali to frezarka w lape i walisz na kilka przejazdow palczatkiem. w miejscach widocznych niestety kombinacja alpejska i najczesciej podchody pod katem.


jesli w srodku polbale od strony usera czyli podwojna scianka to udalo sie u wlasciciela pod ozdobnymi warkoczami wcisnac przewody i tam frezowac.  a w wiekszosci to miedzy sciankami pol bali puszczalem wszystkie instalacje bo potem wstrzykiwali pianke.

nie widze zdjec wiec tez nie wiem w co wdepnales ale z moich patentow moze ci sie przyda.