no skoro robiłeś juz proste deski to można założyć, ze maszyna powiedzmy ze jest ustawiona. Ale z ta opisana sytuacja gdzie zrobiłeś szlaczek ołówkiem to może bylo tak ze deska na oko byla prosta ale w zeczywistosci bylo smiglo i podczas kolejnych przejazdów tylko sie pogłębiło, a jesli tak to sprawdź pewna rzecz - mianowicie zrób taki test: weź jakąś deskę, powiedzmy długa na około 100cm x 3cm x 10cm (to tak na w przyblizeniu) przestrugaj ja tak żeby na obu końcach miała powiedzmy te 10 cm, i teraz zaznacz początek i koniec, i przestrugaj ja kolejnych kilkanaście razy t tym samym kierunku i zmerz ponownie czy na obydwu końcach masz te samą grubość (np po 8cm ) czy może jednak robi sie "marchewka" ( ze na jednym koncu będzie 7 cm a na drugim 8 cm a podczas kolejnych przejazdów różnica będzie sie poglebiała ). Jeżeli wyjdzie ta druga sytuacja oznaczać będzie ze jednak nie masz dobrze ustawionej maszyny
i teraz skoro nie udalo ci sie wyprowadzić smigla w tym przykładzie z oznaczona deska przez ołówek to albo zle strugales albo masz zle ustawiona maszyne. to znaczy strugarka teoretycznie robi prosta powierzchnię i można z tym zyc pod warunkiem ze po grubosciowce nie bedziez juz jej strugal
Także tego