Ok, więc zamówiłem imadło z linku, szerokość szczęk 150 mm, waga około 24 kg. Takie sobie upatrzyłem, bo będę je przenosić i za ciężkie mi niepotrzebne. Realizacja zamówienia trwała trochę ponad tydzień, ale nigdzie mi się nie spieszyło. Imadło jest solidne i dosyć estetycznie pospawane, użyte materiały (ceownik, blachy) też nie należą do cienkich. Wysuwaną szczękę stanowi ceownik z przyspawanym płaskownikiem (grubość około 24 mm), luzy na niej są minimalne, wszystko chodzi gładko, a nie jest nawet smarowane. Korpus to pospawane blachy, pionowe (8 mm) i poziome (10 mm). Szczęki są ryflowane. Zapewne grubość użytych blach różni się w poszczególnych modelach.
Odnośnie minusów - lekkie nieogratowanie na ceowniku, szczęka nie schodzi się idealnie (prześwit pomiędzy obiema to jakieś 0.5 mm z prawej strony, może mniej), ale nie jest to imadło do zadań precyzyjnych, więc czepiam się trochę na siłę. Miałem w ręku kitajskie imadła z odlewów, ale tam to wszystko raczej telepie się, szczęki mogły by same mówić, a tu jest ok.
Krótko mówiąc - widać, że firma Śrubstok maniany nie odwala i robi imadła na lata.
Resztę można wypatrzyć na zdjęciach:
https://imgur.com/a/poUNGPBCzy kupiłbym drugi raz (350 zł)? Tak.
Czy polecam? Oczywiście.