Jest spora róźnica między chińczykami rurowymi a besseyami rurowymi. Mam i takie i takie, i następne które kupie to bessey. Są dużo lepsze, chociaż też wady mają. Niestety są też sporo droższe. Chińskie rurowe mogą wkurzać, jeden na 5 trafia się trefny ;(.
Jeśli chodzi o kupowanie besseya, to na starym forum był człowiek, który sprzedawał w mega cenach (z fakturą). Będę niedługo zamawiał, to mogę kontakt na forum wrzucić.
A rury w casto są na pewno 2m (kupowałem) - gwintowane obustronnie. A w sklepach hydraulicznych często mają niegwintowane
.
Ale besseye z serii KRV to poezja. Mam jednego, kiedyś dokupię jeszcze 3
. Jak się tym sciśnie to sok leci z drewna
.