Była taka oferta - 50 sztuk, nawet się zastanawiałem, czy nie kupić wszystkich 50, ale nie miałbym ich gdzie przechować
Kiedyś zaznaczyłem, jako ulubione i przyszła informacja, że jest "nowa cena".
Zobaczyłem jaka, więc od razu zamówiłem.
Spodziewałem się maila lub telefonu, że "przepraszamy, pomyłka, uprzejmie prosimy o zwrot lub dopłacenie, damy rabat na kolejne zakupy", etc.
A tu na drugi dzień kurier przywozi maszyny...
Czekam, co będzie dalej - za 2 dni dostaję fakturę na 2x246 zł...
Czekam dalej, bo chociaż z mojej strony dopełniłem wszystkich formalności i transakcja jest prawnie wiążąca, stałem się właścicielem sprzętu, to wyobrażam sobie, że osoba, która się pomyliła, to pewnie szeregowy pracownik i mogą ją za to obciążyć - więc jestem gotów to zwrócić.
na razie czekam...