Witajcie! Witaj
@Riki2004, to może i ja się odniosę to tego:). Już wczoraj widziałem co tu się dzieje ale nie było czasu odpisać. Tak czy inaczej do rzeczy. Zacznę od tego, że po wosk pszczeli pofatygowałem się osobiście, nie zamawiałem z neta więc nikt mi go nie przywiózł. Nie musiałem ale chciałem czyli czyli czas, dojazd etc..
kupiłem od razu 6 kg. Kilo ile kosztuje to sam wiesz bo zamawiałeś. Podobnie z parafiną, caranubą etc. Z góry chciałem zrobić więcej więc kupiłem więcej wszystkiego stąd
"po poniesionych kosztach" a "nie po kosztach" jak ktoś już słusznie zauważył.
Pominąłeś (w moim przypadku) temat dobrego zapakowania i wysyłki: czyli znowu czas, folia bombelkowa lub inne zabezpieczenie, taśma klejąca, folia stretch. Niby nic a jednak za darmo tego nie dają. I tak z każdą paczuszką którą trzeba zanieść do paczkomatu. Każdy słoiczek ma etykietkę, żeby to jakoś wygalało i żeby było wiadomo co stoi na półce obok innych specyfików. Generalnie jest to
wygodna opcja dla tych "którym się nie chce", "nie mają czasu" lub mają "co innego do roboty" a na końcu chcą mieć 1 lub 2 słoiczki i nie kupować tego wszystkiego. Po porostu mówisz, że chcesz i najdalej za 2 dni wyciągasz paczkę z paczkomatu. BTW: Jak pizzę zrobisz sobie w domu to płacisz troszkę mniej niż w knajpie, nie?
PS. Wosk jeszcze jest jakby co:). Pozdrawiam serdecznie.