Fajnie tak śmiechy hihi, ale jak czytam niektóre wypowiedzi "spytam się żony o pozwolenie na kupienie x", czy to, że płeć piękna "zabrania" (xD) dorosłym pisać gdzie chcą to trochę mi się to dziwne wydaję. To co?
Facet nie może sobie kupić czegoś za własne pieniądze, tylko musi pytać kogoś o pozwolenie? Masz kasę, kupujesz co chcesz-nikt nie powinien Ci o to du*y truć.
Tak samo jeśli chodzi o pisanie-piszesz co chcesz i gdzie chcesz, bez pytania się kogoś, no hello.