Kornikowo - Forum stolarskie

Maszyny elektryczne stacjonarne => Strugarki / Grubościówki / Szlifierki => Wątek zaczęty przez: Darkous w 2020-08-12 | 19:18:43

Tytuł: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Darkous w 2020-08-12 | 19:18:43
Panowie, ktoś miał, zna, wypowie? Czy to warte swej ceny czy w ogóle uwagi?
https://m.olx.pl/oferta/dyma8-dymb8-dymc8-rema-heblarka-grubosciowka-silnik-2-2-kw-380v-CID628-IDEMP6t.html?reason=
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-08-12 | 19:26:32
Trochę za ładna  ;D
cena to sprawa w sumie wtórna, jak pasuje to kupujesz
Ale ta została odnowiona w niewiadomy sposób. Nie zrozum mnie źle, pytanie czy osoba, która to robiła wiedziała co w tej maszynie jest najważniejsze
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Darkous w 2020-08-12 | 19:29:00
Sam znam się niewiele. Nie tylko na samym sprzęcie ale i w ogóle ogólnie cenie. Aby nie przepłacić ileś złociszy niepotrzebnie
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-08-12 | 19:36:21
pytanie czy osoba, która to robiła wiedziała co w tej maszynie jest najważniejsze
Sądząc po tym, ze blaty "ktoś" traktował szlifierką z tarczą listkową to nie sądzę, żeby remont był zrobiony rzetelnie. Być może się mylę ale cos mi tu nie pasuje..za ładna jest..
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Darkous w 2020-08-12 | 19:42:23
Właśnie jak dla mnie tez jakoś tak za ładnie wyglądała...
Ale spytam w takim razie o inny sprzęciąr.
https://m.olx.pl/oferta/heblarka-strugarka-grubosciowka-rema-dymc-dymb-dyma-8-jak-nowa-2006r-CID628-IDFMIeS.html?reason=
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-08-12 | 20:11:21
Mam Dymkę ok 25 lat i powiem, że max wartość tego sprzętu to jak dla mnie 1,5kzł w jakim stanie by nie była, oczywiście o trupach nie wspominam. Trzeba mieć do niej sporo cierpliwości przy prawidłowym ustawieniu blatu odbiorczego, ale jeśli zrobi się to tak jak powinno być, to wszystko działa jak należy. Dziabie na niej materiał po 3 metry, ale trzeba złapać sprawę.
Jeśli mam być szczery, to drugi raz bym jej nie kupił, ale kiedyś wyboru jak dziś nie było.
Dyma8 z pierwszego posta jest odnawiana. W oryginale nie malowano śrub w kolor, pomalowany korpus uzbrajanie w podzespoły. Ta z drugiego linka, to chyba jeden z ostatnich wypustów, całkiem fajna.
Przy zakupie ważne żeby sprawdzić, czy blaty są proste. Jeśli choć jeden jest krzywy, to odpuść, bo raczej nic nie wykombinujesz.
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: LuciusM w 2020-08-12 | 20:17:17
3000 zł za krótki blaszany blacik? - nie warto
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Darkous w 2020-08-12 | 20:21:02
Dzięki za rady. Szalenie brakuje mi strugarki i grubościówki. I jak za grubosciowke moge kupic nieśmiertelnego dw, tak szalony problem ze strugarką. Nie chciałbym na to wydawać milionów monet, ale i nie wściekać się na sprzęt. To możecie panowie polecić cos na strugarke?
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-08-12 | 20:30:44
Jesli masz miejsce i podstawowy zmysl techniczny szukaj czegos starego. Jak masz troche wiecej zmyslu technicznego to nie boj sie samojebek.
Stwierdzenie "sam znam sie niewiele", niestety na niewiele sie przyda. Albo placisz grubo za markowy sprzet i masz serwis (lub tez nie masz - vide Hammery), albo placisz mniej za chiny / starego zeliwnioka i bawisz sie w mechanike maszyn. Nie ma innej mozliwosci.

Jesli tylko masz miejsce to nie idz w maszyne kombinowana. Osobno wyrowniarka, osobno grubosciowka.
Zacznij od DW i jak nie strugasz gabarytu to, od biedy, jigami mozna wyprowadzac bez wyrowniarki.
W miedzyczasie ustaw sobie wyszukiwanie na olx lokalnie i czekaj az sie cos pojawi..
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2020-08-12 | 21:26:26
Miałem  kiedyś taka dyme (najnowsza wersje). Na grubościówce w miare przyzwoicie sie pracowało, na wyrówniarce już mniej.
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-08-12 | 21:31:46
Moje typy z tego co jest...
https://www.olx.pl/oferta/grubosciowka-heblarka-posuwy-CID628-IDG3RdH.html
https://www.olx.pl/oferta/grubosciowka-i-wyrownarka-CID628-IDG3R50.htmlp
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Darkous w 2020-08-12 | 21:56:47
@Sławek_68 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2230) fajne sprzęty :) czym one się wyróżniają, można słowo komentarza?
Wielkie dzięki za komentarze. Cholernie trudno cos wybrać niestety, a chociaż o samą strugarkę
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-08-12 | 22:26:39
@Darkous (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2463) wybór zależy od tego co będziesz działał. Jeśli do amatorskiego dłubania, miejsce ogranicza, to trzeba wybierać maszyny kombinowane. Strugarko-wyrówniarka jest optymalnym to wyborem i jeśli nie prowadzi się działalności produkcyjnej, spokojnie wystarczy.
Osobiście, jeśli muszę, to szukam maszyn starszej generacji. Kiedyś obrabiarki mniejsze gabarytowo robiono tak jak duże, tylko w mniejszej skali. Rozwiązania techniczne takie jak prowadnice czopowe i inne zagadnienia były bardziej odporne na zużycie, czyli długowieczne. Wielu stolarzy nadal działa na starych sprzętach i nie chcą słyszeć o wymianie.
Tutaj masz jeszcze trochę nowszą, ale może wartą zainteresowania.
https://www.olx.pl/oferta/heblarka-grubosciowka-CID628-IDG0zwN.html
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Darkous w 2020-08-12 | 22:51:21
@Sławek_68 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2230) moja robota w tym idzie w kierunku hmmm półprofesjonalnego. Chciałbym narzędzia które pozwolą mi ,gdy zechce, przerobić i 20 dech dwumetrowych najlepiej jednym ciągiem, czy pracę na małych wymiarach, mam bzika na punkcie dokładności, i jestem w stanie dać pare tysi na dedykowane narzędzie do strugania i oddzielnie grubościówkę. Miejsca teraz mam mało, ale za rok stawiam sobie warsztacik, 10x6 czy może nawet 12x6 metra. A sprzęt kompletuję już teraz. Kwestia tez taka, że nie chce marnować za dużo czasu na regulacje sprzętu czy jakieś finezyjne modyfikacje czysto mechaniczne.
I jak grubościówka jak dw733 mysle (jeszcze nie kupiona), że spełni moje oczekiwania, to właśnie ta nieszczęsna strugarka. Finalnie Chciałbym być w stanie zacząć obrabiać drewno od tarcicy do finalnego produktu.
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-08-12 | 23:18:25
Jeśli w tę stronę chcesz iść, to szukaj wyrówniarki o łącznej długości blatów min 150cm, szerokość robocza min 30. Grubościówka też miń 30cm noże, ale wspomnianego przez Ciebie DW bym odpuścił. Sorry właściciele tej obrabiarki 😆, jakoś nie widzę maszynki z blaszanymi blatami przy ciągłej pracy, ale może się mylę.
Twój wybór, a masz tego sprzętu do cholery.....👍
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Darkous w 2020-08-12 | 23:26:26
Czyli jako grubościówkę polecasz którąś z pokazywanych w linkach?
Zburzyłeś mój spokój ducha komentarzem odnośnie dełolta  :p
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Stasiek w 2020-08-13 | 09:09:10
Z dełoltem to się zgodzę ze Sławkiem.
Mam i maszynę kombinowaną ( Stiler PT260) i DW
I nie wyobrażam sobie jak np na DW przestrugać kilkanaście belek o długości 210cm o grubości 4cm i szerokie na 12-15cm.
To jest spora waga. DW trzeba by było przykręcić do podłogi albo zabetonować  :o
Podstawianie rolek to też nie bardzo rozwiąznie jak nie masz równej podłogi...
Piszę to bo taką robotę robiłem. Wkładając taki kawał drewna do DW trzeba było robić to ostrożnie i podtrzymywać materiał na wejściu i wyjściu bo widać było, że ten kawał drewna aż przegina cały silnik. Czuć było też po odgłosie, że obroty się zmieniają.
W stilera wkładałem i jak już rolka złapała to sobie szło do końca. Mały zbiór około 1mm i było cacy.

Oczywiście jakby zabudować DW na jakiejś podstawie, wsadzić na stoły płytę co najmniej metrową i ładnie to wypoziomować to pewnie robota byłaby zrobiona tak samo albo lepiej. Tyle, że trzeba się nakombinować.

Tak jak wszyscy piszą bierz dwie maszyny jeżeli dasz radę. To i wygodniejsze i lepsze rezultaty daje.
Pomyśl co będziesz strugał najczęściej. DW da radę od czasu do czasu coś grubszego obrobić.
Porobisz i zorientujesz się co najcześciej robisz i co chcesz robić. DW sprzedasz i częsc kasy wycofasz jak wyjdzie, że robisz raczej grube tematy.

Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-08-13 | 09:39:02
Chciałbym narzędzia które pozwolą mi ,gdy zechce, przerobić i 20 dech dwumetrowych najlepiej jednym ciągiem, czy pracę na małych wymiarach, mam bzika na punkcie dokładności, i jestem w stanie dać pare tysi na dedykowane narzędzie do strugania i oddzielnie grubościówkę. Miejsca teraz mam mało, ale za rok stawiam sobie warsztacik, 10x6 czy może nawet 12x6 metra. A sprzęt kompletuję już teraz. Kwestia tez taka, że nie chce marnować za dużo czasu na regulacje sprzętu czy jakieś finezyjne modyfikacje czysto mechaniczne.
Sory ale miec ciastko i zjesc ciastko.
Ma byc dokladna co dziesiatek mm ale tez ma strugac gabaryt. Do tego ma sie nie rozregulowywac i nie potrzebowac modyfikacji. I jeszcze nadawac sie do zakladu produkcyjnego.  Takie rzeczy to w erze byly albo masz gleboki portfel.

1. Maszyna kombinowana typu wyrowniarko-grubosciowka zawsze sie bedzie troche rozregulowywac przy przestawianiu. Jedne wiecej jak pokazana wyzej bernardo (wlasnie takie sprzedalem za 2000), inne mniej jak jakies minimaxy czy feldery (ale nie hammery bo te sie rozregulowuja od zmian pola magnetycznego ziemi).

2. Grubosciowka:
Jak chcesz bez zajakniecia strugac 20 dech debiny, pewnie jeszcze pod 30 cm szerokie, albo belki 3 metrowe szerokie to bierz Jarome albo innego klonkra w gabarycie 500kg plus i rozsadnej cenie. Do tego pelen przeglad i masz maszyne na lata. Wal 3 nozowy na grubych nozach. A jak masz hajsy to maszyne z kalibru Feldera czarnego lub podobna)
DW nadaje sie do pracy hobbustycznej i niewielkiej produkcji.
Na klonkrze przewalisz gabaryt i bedzie pracyzyjnie ale znowu pchac tam 20 cm dlugosci deseczki nie da rady bo pewnie nawet walki nie szarpna. Inne maszyny do innych celow.

3. Wyrowniarka
Ustal sobie ile miejsca ma Ci zajac, jaka potrzebujesz szerokosc i ile masz kasy. I szukaj. Nie boj sie 2 nozowej jesli grubosciowke bedziesz mial 3 nozowa. Mozna zawsze puscic przez grubosciowke.

I niestety. Nie majac kasy trzeba miec leb na karku i bawic sie w modyfikacje i regulacje. I najlepiej naucz sie tego na poczatku, juz teraz. Stolarstwo uslugowe to nie tylko tworzenie pieknych mebli czy dupsli i robienie im zdjec na jesiennych lisciach ale tez wlasnie uzeranie sie z maszynami. I albo masz dobra umowe na serwis, dzwonisz i przyjezdzaja, albo wyciagasz narzedzia i naprawiasz sam. Bo inaczej robota Ci stanie kiedys w najgorszym momencie bo nie bedziesz potrafil czegos zrobic.

Moze sie powtarzam ale pare lat temu przechodzilem dokladnie taka sama droge o jakiej piszesz. Czyli mala wyrowniarka 150 i do tego grubosciowka typu DW. Potem przesiadlem sie na maszyne kombinowana czyli Bernardo ADM 260. Teraz przesiadam sie na zeliwne klonkry bo mnie nie stac na Feldera / Formata / SCM-a.
Co sie nawku**ialem to moje. Podobny mam zakres pracy co Ty planujesz. Czyli polprofesjonalnie, czasami sterta dech na ogrodzenie a czasami jakies detale do ozdobek. I przy takim czyms, jesli masz miejsce (lub planujesz) NIE idz w maszyne kombinowana. Kup DW i podzialaj. Sprzedasz z niewielka strata. ALbo zabudujesz jak Stasiek napisal. Do tego solidna wyrowniarka, zeliwo albo samorobka.
Oczywiscie caly czas pisze o pracy samodzielnej. Jak planujesz kogos zatrudniac to inne podjescie do maszyn trzeba miec - czesc starych klonkrow trzeba mocno modyfikowac zeby sie inspekcja nie przyje**la..
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-08-13 | 10:02:06
I nie wyobrażam sobie jak np na DW przestrugać kilkanaście belek o długości 210cm o grubości 4cm i szerokie na 12-15cm.
To jest spora waga. DW trzeba by było przykręcić do podłogi albo zabetonować
Nie trzeba :-))
&t=329s
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-08-13 | 10:03:59
Nie trzeba :-))
fajnie to wygląda ale w tym układzie ciężar maszyny opiera się na rolkach a nie rolki dociskają materiał do stołu
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-08-13 | 10:08:45
Ja to bardziej jako żart odebrałem 8)
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-08-13 | 10:11:35
w tym układzie ciężar maszyny opiera się na rolkach a nie rolki dociskają materiał do stołu
Zobacz końcówkę, wydaje mi się, że kółka są tylko żeby maszyna na końcu strugania nie opadła. Podejrzewam, że kółka mają minimalny luz i maszynka jedzie raczej dociskając swoim ciężarem do belki.
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-08-13 | 10:22:42
Ale patent zaje**sty :D.. @marcin6391 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=17) patrzaj..na wuj Ci jaroma...nie trzeba nawet materialu dzwigac do grubosciowki...skubana sama zapi***ziela...

opiera się na rolkach a nie rolki dociskają materiał do stołu
No i?? material jest sciskany pomiedzy stolem a glowica. Walkom posuwu raczej to nie zaszkodzi..jesli jest zmiana rozkladu sil w stosunku do pracy "stacjonarnej" to raczej minimalna..
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-08-13 | 10:30:22
No i??
no i nie ma funkcji grubosciówki, powierzchnia górna jest strugana nie koniecznie równolegle do powierzchni przy stole 
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-08-13 | 10:49:45
Walkom posuwu raczej to nie zaszkodzi..jesli jest zmiana rozkladu sil w stosunku do pracy "stacjonarnej" to raczej minimalna..
Dla obrabiarki to raczej na plus. Posuw nie targa ciężaru belki tylko swój własny. Mimo wszystko wolę ustawić 3-4mm na normalnej grubościówce i mieć spokój po jednym przebiegu.
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-08-13 | 10:53:10
no i nie ma funkcji grubosciówki
Kurna...patrze na szczegoly i umknal mi obraz calosci...Przeciez to oczywiste...ja durnowaty :D...bedzie jechala jak wagonik kolejki..
Na filmiku z tego co widze calosc i tak klejona z ladnie przygotowanych kantowek wiec pewnie chodzi o uzyskanie ostatecznego wymiaru..tak ze tutaj to nie przeszkadza..
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-08-13 | 10:55:46
No i??
no i nie ma funkcji grubosciówki, powierzchnia górna jest strugana nie koniecznie równolegle do powierzchni przy stole
Bo koleś powinien zamontować maszynę do góry nogami. Wtedy plan byłby na stole i skrawanie jak trzeba.
Tytuł: Odp: Czy to to jest tego warte?
Wiadomość wysłana przez: Darkous w 2020-08-13 | 20:32:46
@sgt_raffie (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=25) dzięki za komentarz. Pewnie pójdę w DW i w między czasie sensowniejszą strugarkę. A potem gdy lepiej się zorientuję, ciekawszy sprzęt od dw.
Az szkoda, ze piwa wam nie mogę postawić za tę dysksuje  ;p
Ten film jest wprost zarąbisty! Koszmarnie fascynuje mnie ludzka kreatywność  :)