Ogólnie metabo w moim odczuciu od czasu przejęcia przez hitachi trochę obniża loty
Polytyka tej firmy jest conajmniej dziwna bo w EU z Hitachi robi się Hikoki a w USA Na konstrukcje Hitachi wala logo Metabo i to ma być marka premium
jest tylko dewalt a potem długo nic
Każdy ma inne priorytety,może żeby sobie w weekendy trochę desek postrugać to jest ok ale jak ja chciałem przenośną strugarkę budowlaną co ma przestrugać stertę desek to
najpierw pierwsze zaskoczenie że bez odciągu to ja mogę sobie postrugać ale głupa bo zamiast walić wiórami na kilometr to wszystko leci do środka lepi do wałków i dechy nie ciągnie.Po podłączeniu odciągu jest dużo lepiej ale przecież nie będę targał na budowę strugarki i odciągu bo to bez sensu.Następne zdziwienie przy wydłubywaniu kolejnej porcji wiórów to czemu ten silnik taki gorący? Patrzę na nalepkę a tu 1800W S6 30%.Jakoś mało kto się tym chwali w danych technicznych zresztą czym tu się chwalić
Nawet w Dedrze jest S1
No i grubość zbioru 2 mm nie zachwyca w porównaniu z konkurencją bo i Metabo i Makita zbierają 3 mm.Całą resztę można pominąć bo też raczej na tle konkurencji chluby nie przynosi ale to już mniej istotne rzeczy.Może jeszcze hałas jaki produkuje ta strugarka
Szok
Moja 3 głowicowa Jaroma chyba ciszej chodziła
Ale sprzęty Dewalta zawsze były hałaśliwe za to nadprzeciętnie wytrzymałe.
Ta opinia jest moją subiektywną opinia w kontekście tego do czego używam takiej strugarki.Proszę o nie sugerowanie się nią przy wyborze maszynerii bo czyjeś potrzeby mogą być całkowicie inne