Nie wygląda mi to na Wał, gościu Poprostu zrobił taki myk żeby nie płacić dużej prowizji od sprzedaży
Nie mówię, że to niezgodne z prawem jednak jest to pewna próba wyłudzenia, takie liczenie, że ktoś nie doczyta i kliknie.
Lub w razie zwrotu odda tylko kwotę licytacji. Podobnie to wygląda przy zakupie pojazdu w autkomisie. Umowa na tysiąc, płacisz dwa. Zwrot tysiąc. Nawet sąd nie pomoże.
Jeśli sprzedaje to jako osoba prywatna to nawet nie masz prawa zwrotu. A co gorsza jak wygrasz aukcję to musisz zapłacić i nie możesz odstąpić od umowy bo się rozmyśliłeś.