Ja od kilku ładnych lat pracuje na Stomanie ADM 320 (noże proste). Maszynka ok, o ile ktoś umie się z nią obchodzić i co jakiś czas regulować/kontrować ustawienia blatów, ale wkurzające jest przezbrajanie (stoły ustawiają się pod kątem i utrudniają przemieszczanie się, jak pracuje na grubościówce). Te co wymieniasz to chińczyki. Ja bym teraz szedł w SCM lub Feldera, będzie serwis, części i maszyny swoje ważą. Zastanów się też co chcesz na niej robić, bo jak klejonki, blaty etc, to przy szerokości 260 będziesz płakał, ja przy 320 już ciągle narzekam (robię do 1000 szerokości i muszę kleić na dwa razy i roboty dużo). Będę chciał przeskoczyć a AD o szerokości 500mm, ale muszę jeszcze trochę nazbierać.
Według mnie można oszczędzać na wielu rzeczach w warsztacie, nawet zrezygnować z lepszej piły na rzecz dobrej zagłębiarki z szyną(jak nie robisz dużo), ale strugarka musi być konkret i musi mieć precyzję.