No i tu jest problem, bo na naszym rynku ciężko jest dostać samą wyróniarkę fajnej jakości. Z tego co mi wiadomo, to Bernardo ma coś takiego, ale za ponad 3 koła. Lepiej chyba czekaj, aż się pojawi używka. Mi taka wpadła w łapy za tysiaczka

EINHELL TC-SP 204 - naprawiłem (wymiana paska 5jcośtam, stary popękał, pozawijał się, itp)
stwierdzam, że to dobry sprzęt, ale głośny. dobry dla amatora takiego jak ja - do nauki.
już wiem, że samym struganiem deseczki do 70cm-80cm można zrobić super, i w miarę to idzie sprawnie.
niestety z tymi deskami (dużo wystających włókien, itp)rożne zwichrowane, z łukami, itp_ o długości 140cm nie dałem już rady, ewidentnie potwierdza się krótkość blatów. (więc tylko krawędzie pozdzierałem) i płaską część na 20% efektu jaki chciałem.

Generalnie jak kupujesz to najpierw odpowiedź sobie :
- co  będziesz robił i ile
- jaki budżet
- gdzie to wstawisz/postawisz
Jak będziesz znał odpowiedzi to wybór będzie znacznie prostszy

O takie coś kupił sobie mój ojciec do zabawy w garażu.

Piotr

Kolor podobny, ale nie. Minimax.

Piotr

Kolor podobny, ale nie. Minimax.

Piotr

jaki model? cena?

Osobiscie gdybym miał wyłozyc około 10 tys zł za chinska nowa  wyrowniarke i np grubosciowke dewalt to wolalbym kupic wieloczynnosciowke uzywke np robland lub cos w tym stylu. Ostatnio znajomy miał do sprzedania uzywana wieloczynnosciowke. Blaty zeliwne 150cm z 3 nozami plus normalny miarowy wozek boczny jak w formatowce. Oprocz tego frezarka i czopiarka. Maszyna moze 25-30 lat i na pewno pociagnie drugie tyle.

oglądałem temat, za daleko żeby jechać zobaczyć na tym etapie.
koleś taki jak ja, co nie ciął na pile desek, tym bardziej nie ma pojęcia o wyrówniarkach
10tyś wydałbym bez skinienia, gdyby to był dzienny biznes, a nie po godzinach,
całkiem nowa branża i prawie zero wiedzy, no ale forum, YT i jakoś to idzie