Mam coś podobnego parksajda, do dłut to się nie nadaje, konstrukcja gibka (plastiki), za mały kamień - ostrze robi się wklęsłe. Do noży też średnio, ponieważ przystawka do tego celu kiepska (z jednej strony podczas ostrzenia nóż wbija się w plastik), ostrzy się w zasadzie z ręki, nie ma prowadnika. Najlepiej nadaje się toto do wierteł i nożyczek (rozebranych na połówki).
Są 2 rodzaje tych maszynek, druga może ostrzyć wiertła bodajże 3-13 mm.