Witajcie,
okazuje się, że zakup pasów o długości 2260mm to nie takie hop siup, ponieważ albo 60zł za sztukę albo nikt nie ma ochoty robić pod indywidualne zamówienie. Jest jeszcze opcja 30zł za chińskie pasy, które się tępią po pierwszym użyciu.
A mi zależy na klingsporze, nortonie, mirce itd. bez wyczuwalnego łączenia. Najwyżej sobie zrobię samemu, jak jest taki problem z dostępnością dobrego produktu w rozsądnej cenie.
Czy ktoś z Was przerabiał może zakup, cięcie, szlifowanie i klejenie pasów z płótna/papieru we własnym zakresie? Jakieś sugestie porady dla mnie macie?