Witam, niedaleko mnie natrafiła się okazja kupienia strugarki. Wałek ma 30cm na 3 noże, blaty są regulowane z blachy 5mm. Na silniku tabliczka zatarta, na oko 2-3kw, silnik jedno fazowy. Dodatkowo jest miejsce na frez, pile tarczową, z regulowanym blatem. Starszy pan zażyczył sobie 1500zl, udało się zejść do 1000 i twardo się tej ceny trzyma. Co o tym myślicie warto wziąć ja za 800-1000zl? Jest poręczna, i dużo miejsca nie zajmuje, co dla mnie jest aututem.