Maszyny elektryczne stacjonarne > Strugarki / Grubościówki / Szlifierki

Strugarka i grubościówka

<< < (8/8)

jack49:

--- Cytat: Axo w 2021-07-11 | 09:54:02 ---Przykladnice przesuwasz i odchylasz. U mnie w taki sposób działa.
--- Koniec cytatu ---
Nie wpadłem na to żeby po odsunięciu odchylić... Niepotrzebnie sprzedawałem swojego Scheppacha ;-)

theoden:
Pytanie do kolegów @Wiktor @grekot z tego co się zorientowałem obaj pracowaliście kiedyś na sheppachu 1070 i później zmieniliście na metaboo hc 260c. Czy biorąc pod uwagę jedynie wyrówniarkę to jest sens kupować akurat w moim przypadku rp pt260 który wygląda na bliźniaczą konstrukcję?

Z waszego doświadczenia czy sheppach na stalym zbiorze bez ruszania, przestawiania także się sprawdzi?

Z góry dziękuję za odpowiedź. Pzdr.

grekot:

--- Cytat: theoden w 2021-07-12 | 09:47:35 ---Pytanie do kolegów @Wiktor @grekot z tego co się zorientowałem obaj pracowaliście kiedyś na sheppachu 1070 i później zmieniliście na metaboo hc 260c. Czy biorąc pod uwagę jedynie wyrówniarkę to jest sens kupować akurat w moim przypadku rp pt260 który wygląda na bliźniaczą konstrukcję?

Z waszego doświadczenia czy sheppach na stalym zbiorze bez ruszania, przestawiania także się sprawdzi?

Z góry dziękuję za odpowiedź. Pzdr.
--- Koniec cytatu ---

Dla mnie scheppach miał 4 podstawowe wady:
1. Brak możliwości założenia porządnych łatwo dostępnych noży.
2. Głośny wysokoobrotowy silnik komutatorowy
3. Uginające się blaty.
4. Krótkie blaty.

ad. 1. Tu nic nie zaradzisz, wał wymaga noży z otworami mocującymi. Musisz kupować albo oryginalne noże które są drogie i marnej jakości, albo ściągać coś od chinoli, wtedy tańsze ale jakością tez nie grzeszą.

Ad. 2. Ja mam metabo z mocnym silnikiem trójfazowym, takiego silnika praktycznie nie słychać, jedynie szum powietrza spod wału. Scheppach chodzi jak szlifierka kątowa  :)

ad. 3. Tu udało się mi conieco usztywnić blat odbiorczy. Na podawczym chciałem mieć regulację zbioru więc tu nic nie próbowałem robić. Jeżeli założysz sobie że ustawiasz stały zbiór to pewno jest możliwość dobrze usztywnić te blaty, dodać jakieś dodatkowe podpórki i będzie to całkiem nieźle działać.

ad. 4. Metabo ma co prawda niewiele dłuższe blaty bo sumarycznie tylko o 10cm o i ile dobrze pamiętam, ale to już jest zmiana na plus którą się odczuwa przy dłuższych elementach.


Jednak jeżeli może zaglądałeś do mojego wątku warsztatowego to zobaczysz że pracując na scheppachu wykonałem jednak całkiem sporo projektów i to nie takich małych (drzwi wejściowe, szafka łazienkowa). Jednak gdy zacząłem pracować z większymi gabarytami, takimi jak blaty dębowe, to stwierdziłem że potrzebuje coś mocniejszego i wybór padł na metabo, z tym że ja kupiłem używkę za 3000PLN, bo cena nowych to zwala z nóg.

Wiktor:

--- Cytat: theoden w 2021-07-12 | 09:47:35 ---Pytanie do kolegów @Wiktor @grekot z tego co się zorientowałem obaj pracowaliście kiedyś na sheppachu 1070 i później zmieniliście na metaboo hc 260c. Czy biorąc pod uwagę jedynie wyrówniarkę to jest sens kupować akurat w moim przypadku rp pt260 który wygląda na bliźniaczą konstrukcję?

Z waszego doświadczenia czy sheppach na stalym zbiorze bez ruszania, przestawiania także się sprawdzi?

Z góry dziękuję za odpowiedź. Pzdr.

--- Koniec cytatu ---

Jest sens, chociażby dlatego, że cięższa. Bardziej bezobsługowa bezawaryjna. O hc nagrałem filmik.

theoden:
@Wiktor @grekot Dziękuje za opinie. RP PT260 zamówiona.

Pozdrawiam

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej