Autor Wątek: Wyżłabiak Stanley 71 1/2  (Przeczytany 2131 razy)

Offline mwtyczek

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Wyżłabiak Stanley 71 1/2
« dnia: 2020-08-23 | 22:28:13 »
Czołem Korniki !

Dziś chciałbym w skrócie przedstawić proces renowacji mojego pierwszego wyżłabiaka.
Całość zajęła mi dwa popołudnia, czyli ok. 6h. Dopiero teraz znalazłem moment żeby zgrać zdjęcia i nasmarować posta.

Wracając do tematu.. tak, chwilę czekałem na strug tego rodzaju... W końcu wyżebrałem go przy okazji odbierania innych z zakupów z Allegro - pacjent nie był w ogóle wystawiony.

Tak wyglądał zaraz po zakupie. To wersja zamknięta, zidentyfikowana na serię 1925-1938 (https://www.hyperkitten.com/tools/routers/stanley/stanley_71.5.html)



Na start kąpiel w Pepsi.


Jak się okazało, rudej nie było tak wiele jak sądziłem. Większość to wieloletni brud. Tylko kilka wżerów na stopie, więc przystąpiłem do czyszczenia szczotką i detergentem. Następne było planowanie na papierze. Gradacja 60, 80, 120 (brak 100). Osobiście nie używam do żeliwa gradacji większej niż 120 - powierzchnia ścierna bardzo szybko zostaje zapchana opiłkami.



Urobek po szlifowaniu. Czyszczenie papieru co ok.2 minuty.


Stopa na koniec prezentowała się tak:


W przerwach od siłowni na papierku, zająłem się uchwytami. Warto było dołożyć falownik do wiertarki :)


Oraz nakładaniem politury (łącznie ok. 7 warstw)


Nóż był w całkiem dobrej kondycji, niemniej faza była dość krzywa względem osi. Drut po ostrzeniu :)


Detal:


Co prawda muszę jeszcze wyrównać łoże pilnikiem, ponieważ nóż nie leży w nim równo i jest pochylony na prawą stronę. Kształt 'V' jest nieregularny również w samym nożu.  Kto wie, może dokupię nowy zapas od Veritasa :)

Ostatecznie udało się osiągnąć efekt taki jak na zdjęciach poniżej. Jestem bardzo zadowolony z samej renowacji oraz pracy samego narzędzia - pierwszy czop wpust już wykonany :)







Cytując poprzedników w dziale - jeżeli ktoś ma jakieś fanty w szufladzie/szafie i zastanawia się czy warto je odnawiać  - odpowiedź jest tylko jedna. TAK, jazda do roboty :)

Pozdrawiam.


Offline Łukasz Giergasz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 897
    • Stolarnia 5m2 blog
Odp: Wyżłabiak Stanley 71 1/2
« Odpowiedź #1 dnia: 2020-08-23 | 23:19:18 »
Pięknie i z wyczuciem! Brawo za szacunek do tego dziadunia :D

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10304
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Wyżłabiak Stanley 71 1/2
« Odpowiedź #2 dnia: 2020-08-23 | 23:53:00 »
Ładnie :) mam identyczny w szufladzie :)


chyba mam ??? ??? ???

@mwtyczek nie brałeś go przypadkiem z mojej szuflady ? ;D :P

Offline Sławek_68

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 357
Odp: Wyżłabiak Stanley 71 1/2
« Odpowiedź #3 dnia: 2020-08-23 | 23:56:16 »
Ślicznie odnowiony 👍.   Szukam takiego właśnie ale cholera nic nie znajduję.....

Offline krzysiek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1400
Odp: Wyżłabiak Stanley 71 1/2
« Odpowiedź #4 dnia: 2020-08-24 | 06:33:06 »
Cieszę się , że udało Ci się tak ładnie go odnowić. Myślę , że będzie to perełka w zbiorze Twoich narzędzi. I to perełka bardzo cenna z racji wieku i wynikającej z niego unikalność narzędzia.
Gratulacje .

Offline Bill Door

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3804
  • Usposobiony duchowo branżowiec
Odp: Wyżłabiak Stanley 71 1/2
« Odpowiedź #5 dnia: 2020-08-24 | 10:59:13 »
Ciężko coś znaleźć bo szybko znika i za gruby hajs jak mam dać za takiego dziadka 700zł to wolę sobie kupić lie nielsena nowego ;)
Gif-ted guy.

Offline mwtyczek

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Wyżłabiak Stanley 71 1/2
« Odpowiedź #6 dnia: 2020-08-24 | 12:10:33 »
Dziękuję wszystkim za dobre słowo :)
Tego narzędzia brakowało mi do wykonywania dokładnych połączeń stolarskich. Czas zacząć je robić ;)

@Mery niestety to nie Twój. Ale jak zniknie w nocy z szuflady, to znaczy mój przyszedł po brata.

@Bill Door, @Sławek_68 wydarłem go tak zapuszczonego za 300 po negocjacjach.

Offline krzysiek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1400
Odp: Wyżłabiak Stanley 71 1/2
« Odpowiedź #7 dnia: 2020-08-24 | 20:00:37 »
Kochani kilka słów wyjaśnienia :

wydarłem go tak zapuszczonego za 300 po negocjacjach.

Gdyby to był inny egzemplarz wyżłabiaka Stanley'a w tym stanie to bym Ci powiedział ,że żeś królewsko przepłacił.
Zadbane pudełkowe strugi Stanley 71 lub 71 1/2 z drugiej połowy XX wieku "chodzą" na Ebay'u po 70 góra 80 € plus koszty wysyłki , ale o nich nie mówmy. Cały dowcip polega na dwóch aspektach Twojej transakcji :
- pierwszy to taki ,że trafiłeś na egzemplarz ( o czym już wcześniej pisałem ) z okresu kiedy obowiązywały patenty na jego konstrukcję - stąd na jego płycie "wywalone" tak by ich nikt nie przeoczył numery tych patentów.
- drugi to taki ,że logo Stanley'a ma tu formę pierwotną , szata graficzna to taka jaką posługiwała się firma we wczesnych latach swej działalności , a zaryzykowałbym stwierdzenie ,że pierwsza używana w momencie rozpoczęcia produkcji strugów metalowych . Stanley zaczął produkcję narzędzi w 1841 ( twój strug nie jest na pewno z tego czasu ;D ) w USA . Być może ,że to jest strug wyprodukowany w Stanach.

jak mam dać za takiego dziadka 700zł to wolę sobie kupić lie nielsena nowego


Dobrze zachowane egzemplarze  strugów Stanley'a z wczesnych lat produkcji - logo decyduje - wychodzą na Ebay z ceną rzędu kilkuset USD i są to oferty głównie z USA. Raz chyba widziałem ofertę "71"- ki z ceną wywoławczą około 800 USD.
Za ile został sprzedany nie wiem.
https://www.worthpoint.com/worthopedia
Na tym portalu można sprawdzić w jakich cenach chodzą "perełki"
Mam nadzieję ,że nie zanudziłem.


Offline Bill Door

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3804
  • Usposobiony duchowo branżowiec
Odp: Wyżłabiak Stanley 71 1/2
« Odpowiedź #8 dnia: 2020-08-24 | 22:13:53 »
O aż miło poczytać dzięki 👌
Gif-ted guy.

Offline Berbelek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 906
Odp: Wyżłabiak Stanley 71 1/2
« Odpowiedź #9 dnia: 2020-08-25 | 09:07:46 »
Piękny, zazdroszczę :)

Offline mwtyczek

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Wyżłabiak Stanley 71 1/2
« Odpowiedź #10 dnia: 2020-08-25 | 09:43:32 »
@krzysiek już po odpowiedzi w temacie o nowych zabawkach czułem, że masz dużą wiedzę w temacie... Fajnie że się nią dzielisz ;)


Offline krzysiek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1400
Odp: Wyżłabiak Stanley 71 1/2
« Odpowiedź #11 dnia: 2020-08-25 | 19:00:47 »
Nie ma sprawy :)
Na szczęście na tym forum jest jeszcze paru innych Kolegów z wiedzą dużo większą od mojej ;) :D
« Ostatnia zmiana: 2020-08-25 | 19:50:53 wysłana przez krzysiek »

Offline Adam

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 65
Odp: Wyżłabiak Stanley 71 1/2
« Odpowiedź #12 dnia: 2020-08-31 | 21:41:22 »
Jak za ten egzemplarz , to 300 zł jest ceną okazyjną .
Od roku szukam podobnego w okolicach 70/80  funtów z przesyłką i kilka razy w licytacjach na Ebay-u zająłem miejsce na podium , ale niestety nie to najwyższe :(