Od dłuższego czasu przymierzam się do zakupu szlifierki mimośrodowej dla amatora, mam jakiegoś einhell-a ale to nie spełnia moich oczekiwań. Szlifierka ma służyć do obróbki blatów, prostych szafek itp. Przeszperałem chyba wszystkie wątki i mam dwa typy:
1. metabo turbotec sxe 450
2.milwaukee ros 150 e-2
Metabo mam grubościówkę HC 260 i ukośnice KGS i w sumie OK, ale strasznie kusi mnie ta Milwaukee ros 150 e-2. Czy ktoś kto ją posiada i użytkuje mógłby się o niej wypowiedzieć? Pewnie większość powie, że tyko Festool, ale to prawie 2x więcej kasy i nie wiem czy jest sens dla amatora?