W związku z wątkiem o słabym rozpropagowaniu Milwaukee poszperałem i znalazłem taką fajną (?) szlifierkę - ROS150.
Parametry niczego sobie, dwa zakresy telepania - 3,2 i 6,4mm oraz cena 1kzł.
Ktoś tego używa? Festoole i Mirkę niestety musiałem odrzucić (cena za nowe a używki nie), więc pozostały na placu Metabo SXE425 (5mm) za 750,- i Bosch GEX150 (4mm) za 970,-
Znam za i przeciw moich wybranych jak i pozostałych, nie wymienionych. To będzie tylko do większych powierzchni bo jako małą, ręczną to DWE4623.
Pytanie, czy ktoś napiernicza takim amerykańcem?