Szykuje mi się kilka robótek przy renowacji mebli. O ile mam szlifierki do dużych płaskich powierzchni i mocnego zdzierania (SXE 3125, PBS 75A i jedzie już GET75-150 ) to zakamarki i narożniki meczę na razie multitolem. Męczę, bo to nie robota tylko proces permanentnego i systematycznego wkur...a.
Czy macie jakieś sprawdzone rozmiary, typy maszynki do takich zadań? Nie bardzo wiem czy wziąć proste Metabo FMS 200 z trójkątna stopą czy np. Makite BO4565/BO4557 albo DBO480 z wymiennymi stopami i dokładanym trójkątem. Co lepiej sprawdzi się w narożnikach. Czy maszynka aku w takim zastosowaniu mam sens. Który rozmiar papieru jest najpopularniejszy i ma największy wybór.
Wszystkie one są w cenie 300-500pln wiec nie majątek. Wszelkie rady mile widziane.

Pewnie masz już DWE 6423 (wszyscy mają ;-) ) to do kompletu jest jeszcze Dewalt DWE6411

Panowie, powiedzcie mi, jakie jest uzasadnienie stosowania szlifierki mimośrodowej albo oscylacyjnej? Chodzi tylko o dostęp do narożników czy jest jakaś inna ukryta prawda?

Oscylacyjna nigdy nie zniszczy Ci drugiej powierzchni przy narożnikach wewnętrznych, wyczyścisz do samego końca, mimośrodowa tak.
Mimośrodowa może być nie tylko do powierzchni płaskich ale do wklęsłych i wypukłych, oscylacyjna do płaskich.

Przekładka ochronna to dobra rzecz, nie tylko chroni talerz (stosuję do mimośrodowej 150 i delty) przed uszkodzeniami ale ma też za zadanie dobrze trzymać element szlifujący (w tym przypadku siatkę lub włókninę). Do papiery ściernego nie jest potrzebna. Co do szlifierki delty, nie bardzo pomogę, mam DTS 400 REQ. Jak dla mnie nie ma wad, ale cena robi swoje.