Miałem szambo - 5m3 - porażka ... co dwa tygodnie szambiara ...
Od kilku lat mam oczyszczalnię. Jak w każdym przypadku trzeba uważać na wykonawcę i wykonanie poprawne ... u mnie spiepszyli, co wyszło dopiero po jakimś czasie.
Zalety - szambiara raz do roku.
Koszt - jw. + prąd
Jak dobrze zrobiona, to będzie bezobsługowa, poza ww czynnościami
Warunek - dobrze dobrane napowietrzanie,itp i poprawnie wykonany drenaż.
U mnie padł jakiś sterownik, który odpowiadał za napowietrzanie. Na skutek tej awarii pompa nie działała i "towar się nie przerabiał"
Na szczęście ( po dużej awanturze z szefem firmy wykonującej mi ta oczyszczalnię) trafił mi sie kumaty serwisant - ogarnął naprawę, wszystko poustawiał i od dwóch lat jest ok.
A jak robili drenaż akurat miałem służbę, więc siłą rzeczy nie przypilnowałem. Teren mam gliniasty, im się nie chciało robić, więc tylko lekko zebrali ziemię i w efekcie po roku drenaż był zamulony, przez co woda zamiast iść w ziemię rozlewała sie po działce ...
Poprawiłem "po swojemu" a w tym roku dodatkowo wkopałem beczkę 1000 l, która przyjmuje wodę (dno wyciąłem, żeby mogła wsiąkać).
Jak jest coś nie tak z oczyszczalnią, to od razu czuć
wali po okolicy