Głupia sprawa, bo nie jestem kompletnie w temacie, telewizję oglądam od święta, jeszcze nie swoją. Bo nie lubię.
Rodzicom rozpada się antena, chciałem im jakąś kupić, żeby mógli dalej sobie te propagandy oglądać. Wiem, że obecną łapią sygnał albo na północ albo na południe, czyli 180 stopni różnicy pomiędzy kierunkami, w zależności w którą stronę przekręcą. Na północ sygnał słabszy, ale więcej kanałów, na południe mocniejszy, ale sporo mniej. Dekoder wbudowany w tv (jakiś tam samsung smart z aktualnym oprogramowaniem).
Pytanie więc brzmi - jaką antenę opłaca się kupić, żeby była w miarę "mocna", cenowo nie zabijała i nie okazała się syfem tak podłym, że nawet ptaki nie chcą na niej siadać i srać?